Protest 300 osób i wyrwanie bramy wjazdowej do siedziby KGHM w Lubinie przyniosły efekty. Po rozmowach władze największego producenta miedzi w Europie przyznały załodze premię w takiej wysokości, o jaką walczyli związkowcy, powołując się na dobre wyniki spółki w ostatnim kwartale.
Nagroda specjalna nie będzie zaliczana do średniej płacy w KGHM stanowiącej podstawę do ustalenia wskaźnika wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia na 2010 r. Trafi do 18,5 tys. pracowników koncernu w dwóch ratach. 3,5 tys. zł wypłaconych zostanie 12 maja, a 1,5 tys. zł do 15 września 2009 r. Uruchomienie drugiej raty nagrody ma zależeć od sytuacji ekonomicznej spółki. A ta może być lepsza, niż się spodziewał zarząd spółki, który przymierza się do korekty prognozy tegorocznego budżetu. Dotychczasowa zakładała spadek przychodów do 7,05 mld zł z 11,2 mld zł prognozowanych na 2008 r. Zysk netto też miał być znacząco niższy – 488 mln zł wobec 2,9 mld zł rok wcześniej.
– Zarząd uznał, że korzystniejsze od zakładanych w budżecie spółki warunki makroekonomiczne pozwalają na wypłacenie pracownikom dodatkowej nagrody. Porozumienie wyczerpuje roszczenia płacowe działaczy związkowych na ten rok i pozwala skoncentrować się na poprawie efektywności w spółce i kontynuacji programu obniżki kosztów – tłumaczy Monika Kowalska, rzecznik KGHM.
Związkowcy są zadowoleni z kompromisu. Zadeklarowali, że jeśli zarząd zrealizuje porozumienie, wstrzymają się w tym roku z kolejnymi roszczeniami płacowymi.
Porozumienie ze związkami przewiduje także podniesienie składki podstawowej na pracowniczy program emerytalny o 2 punkty procentowe, czyli do 5 proc. wynagrodzenia.