Wczoraj w Budapeszcie Opel po raz pierwszy publicznie zaprezentował samochód, którego produkcja rozpocznie się w czwartym kwartale w Gliwicach. General Motors Poland na razie nie zdradza jej planowanej wielkości.
Pracownicy gliwickiej fabryki szkolą się teraz przy montażu i demontażu tzw. samochodów pilotażowych. Wcześniej 20 pracowników przeszło szkolenie przy budowie prototypowych egzemplarzy w centrum projektowym w Niemczech. Pilotaż wejdzie w finalną fazę we wrześniu: ma wtedy potwierdzić jakość produkowanych samochodów i wydajność linii. – Do momentu rozpoczęcia produkcji seryjnej powstanie ok. 300 modeli pilotażowych – mówi kierownik działu PR w GM Poland Wojciech Osoś.
Wprowadzenie całkowicie nowego modelu wymagało dokonania wielu zmian w zakładzie. Tłocznię znacznie powiększono, zamontowano nową i całkowicie zrobotyzowaną linię pras. W spawalni jest już zainstalowanych 90 nowych robotów. Zmodernizowano i powiększono również lakiernię. W sekcji głównego montażu pojawiły się nowe rozwiązania pozwalające programować skomplikowaną elektronikę samochodu online na linii produkcyjnej poprzez łącza internetowe. GM Poland utrzymuje, że nowa astra będzie najbardziej zaawansowanym technologicznie samochodem produkowanym w Polsce.
GM Poland nie ujawnia kosztów, jakie poniósł na przygotowanie zakładu w Gliwicach. Całość projektu związanego z rozpoczęciem produkcji nowego kompaktu Opla szacowana jest na ok. 3 mld euro.
Astra IV będzie produkowana nie tylko w Polsce. Samochód będzie wytwarzany także w brytyjskiej fabryce Ellesmere Port oraz – choć w mniejszych ilościach – w Petersburgu. Opel bardzo liczy, że nowa astra powtórzy sukces większej Insigni, która otrzymała prestiżowy w branży motoryzacyjnej tytuł samochodu roku 2009.