[b]Rz: Dlaczego doszło do katastrofy w Rudzie Śląskiej?[/b]
[b]Nikodem Szlązak: [/b]Za wcześnie na formułowanie wniosków. Człowiek może popełnić błąd, ale oprócz ludzi jest aparatura, która działa niezależnie od człowieka, rejestruje wiele czynników i sygnalizuje problemy.
W kopalni zainstalowanych jest wiele czujników w różnych miejscach. Jeśli nawet zagrożenia nie wykryje jeden, drugi powinien je dostrzec.
[b]Ale tym razem nie udało się przewidzieć katastrofy.[/b]
Generalnie stan zabezpieczeń w naszych kopalniach jest dobry. Niemniej jednak nie zawsze da się uniknąć wypadków. Czasem to kwestia błędu ludzkiego albo błędu aparatury lub wręcz splotu nieszczęśliwych wypadków, trudnych do przewidzenia.