Aby tego nie zaprzepaścić czynniki, które zapewniły wzrost PKB w ostatnich miesiącach, muszą być nadal wspierane. – Polska to jedna z największych gospodarek Unii Europejskiej. Wciąż lokowanych jest w niej wiele inwestycji bezpośrednich, system finansowy działa dobrze, siła robocza jest wykwalifikowana. To zadziałało w czasie kryzysu – wylicza Thomas Laursen, dyrektor Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie.
Eksperci są jednak zgodni, że dużą część polskiego sukcesu ciężko przypisać sprawności władz. – Jedną z przyczyn siły polskiej gospodarki jest jej wielkość oraz mniejsze uzależnienie od zagranicznych rynków – uważa Mark Allen, przedstawiciel regionalny MFW.
Dlatego, by gospodarka dalej mogła się rozwijać, niezbędne są reformy. Zdaniem ekspertów najważniejsze są naprawa finansów publicznych, reforma systemu emerytalnego i opieki zdrowotnej. Dzięki nim Polska gospodarka powinna się dalej rozwijać. – Zaczynamy w końcu widzieć strategiczną wizję rozwoju Polski – mówi Francois Colombie, prezes rady nadzorczej Auchan Polska. – Postrzeganie Polski zmienia się bardzo szybko, oczywiście na plus.
– Wciągu 10 – 15 lat PKB na głowę Polaka może zbliżyć się do poziomu Hiszpanii – ocenia Thomas Laursen. Jednak kryzys nie powiedział ostatniego słowa. Ekspertów niepokoi pogorszenie się sytuacji fiskalnej kraju, którą wyraża m.in. zapowiedź wysokiego deficytu w przyszłym roku. Jednak Polska powinna iść w stronę wyznaczonych celów, jak np. przyjęcie wspólnej waluty.
– Nieprzyjęcie euro w krótkim terminie było korzystne dla Polski, ale wasz kraj nie może pójść drogą Wielkiej Brytanii i odwlekać tej decyzji, bo to może skończyć się fatalnie – podkreśla Manfred Schepers, wiceprezes EBOR.