Centrum Unijnych Projektów Transportowych i porty lotnicze podpisały już 17 umów na przekazanie unijnego wsparcia na projekty które mają poprawić bezpieczenstwo na lotniskach. To te projekty, które uzyskała wsparcie w pierwszej kolejności. — Przygotowywane są kolejne dwie umowy — mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury. To z kolei inwestycje, które znalazły się na liście rezerwowej. Wszystkie umowy mają zostać podpisane z zarządzającymi portami do końca czerwca 2010 roku.
Po podziale rezerwy finansowej na projekty znajdujące się na liście rezerwowej okazało się że ok 27 proc. puli zgarnął port lotniczy w Gdańsku. Przed wsparciu unijnych dotacji zrealizuje projekty z zakresu bezpieczeństwa warte ok. 70 mln zł, wsparcie wynosi tu ok. 63,7 mln zł. Krakowskie lotnisko zdobyło z kolei 48,4 mln zł dotacji. Jak mówi Anna Siejda, dyrektor Centrum Unijnych Projektów Transportowych w konkursie startowały wszystkie lotniska. Nie wszystkie projekty jednak wsparcie dostały. — Na liście rezerwowej mieliśmy dwie inwestycje, jedna odpadła — mówi Tomasz Kloskowski, prezes gdańskiego portu. — Uzyskanie unijnego wsparcia nie jest takie proste jak się wydaje, manna z nieba sama nie leci — dodaje. — Z pieniędzmi unijnymi jet generalnie problem. Polskie instytucje stawiają większe wymagania niż Bruksela — mówi Jan Pamula, prezes portu lotniczego w Krakowie.
Lotnisko w Warszawie dostanie 28,2 mln zł na zakup sprzętu dla Lotniskowej Straży Pożarnej i maszyn do utrzymania portu zimą, port w Krakowie inwestuje w nowe ogrodzenie. Większość inwestycji, które uzyskały dofinansowanie w kramach konkursu z rządowego programu Infrastruktura i Środowisko, jest już zrealizowana. Część portów otrzymała na poczet ich realizacji zaliczki. Rozstrzygnięcie konkursu trwało ponad rok. O ile pierwsza ocena podań przebiegła szybko, to podczas drugiej pojawiły się schody. Okazało się, że część spółek nie posiadała jeszcze wszystkich niezbędnych dokumentów.