Gorsze czasy dla komputerowych gigantów

Microsoft i Apple zaprezentowały dobre wyniki finansowe za drugi kwartał, ale powodów do zmartwień im nie brakuje

Publikacja: 25.07.2010 01:01

iPad, jest na najlepszej drodze, by zostać najbardziej udaną (i najbardziej zyskowną) premierą techn

iPad, jest na najlepszej drodze, by zostać najbardziej udaną (i najbardziej zyskowną) premierą technologiczną w historii

Foto: AFP

W koncernie założonym przez Billa Gatesa dział online przynosi coraz większe straty, a pakiet Office sprzedaje się słabo. Z kolei szef Apple Steve Jobs musi poradzić sobie z pierwszą od lat wizerunkową porażką związaną z iPhone 4.

Steve Ballmer, szef Microsoftu, największego na świecie producenta oprogramowania, wreszcie doczekał się zapowiadanego przez analityków od wielu miesięcy nowego cyklu inwestycyjnego w firmach i korporacjach. Po tym jak w roku 2008 i 2009 r. inwestycje w nowe komputery, serwery i oprogramowanie w większości spółek zamarły, klienci biznesowi znów sięgnęli do portfeli. Microsoft umiejętnie im w tym pomógł, m.in. wycofując się ze sprzedaży i wsparcia ukochanego przez firmy, pochodzącego jeszcze z 2001 r. systemu operacyjnego Windows XP (który mimo to wciąż jest najpopularniejszym tego rodzaju produktem na świecie).

W październiku 2009 r. na rynku pojawił się długo wyczekiwany, i – jak się szybko okazało – świetnie przyjęty przez rynek, system Windows 7, który zastąpił krytykowanego za niską wydajność Windowsa Vistę. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Część Microsoftu odpowiedzialna za Windows wygenerowała w trzecim kwartale 2009 r. niespełna 2 mld dol. zysku netto. W ostatnich trzech miesiącach roku, po premierze Windows 7, zysk zwiększył się do niemal 6 mld dol.

[srodtytul] Windows działa, ale Office „rozczarowuje” [/srodtytul]

Efekt Windows 7 widoczny jest do dziś, a cykl wymiany komputerów i oprogramowania w firmach trwa. W drugim kwartale tego roku (czwartym fiskalnym firmy) zysk netto Microsoftu wyniósł 4,5 mld dol. (przychody 16,04 mld dol.). Rok wcześniej było to 3 mld dol. (13 mld dol.). Dział Windows zarobił dla firmy 4,5 mld dol. netto (rok wcześniej 3 mld dol.). – Sprzedaż jest mocna we wszystkich naszych działach – oświadczył Kevin Turner z zarządu Microsoftu. To jednak stwierdzenie nieco na wyrost, jeśli przyjrzeć się sprzedaży innego flagowego produktu firmy, pakietu Office. Najnowsza jego wersja, czyli Office 2010, trafiła do sprzedaży pod koniec czerwca. Według firmy badawczej NPD Group sprzedaż nowego pakietu jest „rozczarowująca”, a produkt nie sprzedaje się tak dobrze, jak poprzedni Office 2007, który w ciągu pierwszych dwóch tygodni po premierze rozszedł się w 10 mln kopii.

– Wtedy pakiet biurowy trafił na rynek niemal równocześnie z systemem Windows Vista, co zwiększyło impet marketingowy – przyznaje Stephen Baker, analityk NPD Group. Według niego, przekonanie klientów do zakupu nowszej wersji wciąż działającego i wspieranego przez Microsoft oprogramowania może być dla koncernu poważnym wyzwaniem.

Powodem do zmartwień jest także dział online koncernu z Redmond, który – jeśli spojrzeć na dane finansowe – zajmuje się chyba zamienianiem walizek z gotówką na sterty popiołu. Straty w tej części Microsoftu wyniosły w ostatnim kwartale 696 mln dol. i były znacznie wyższe niż rok temu (585 mln dol.), nawet mimo wzrostu przychodów z 501 do 565 mln dol.

[srodtytul]Popularność gadżetów napędza Apple [/srodtytul]

Apple, konkurent Microsoftu, też ma powody do zadowolenia. W ostatnim kwartale firma po raz kolejny pobiła własne rekordy i osiągnęła 15,7 mld dol. przychodów (zysk netto 3,25 mld dol.). Rok wcześniej sprzedaż koncernu wyniosła 9,73 mld dol. Wzrost o 6 mld dol. był możliwy dzięki tabletowi iPad, który pojawił się na rynku w kwietniu i jest na najlepszej drodze, by zostać najbardziej udaną (i najbardziej zyskowną) premierą technologiczną w historii. Już dziś iPad generuje większy przychód i zysk niż kultowy odtwarzacz iPod, dostępny na rynku w kolejnych wcieleniach od 2001 r. Łącznie w drugim kwartale Apple sprzedał 3,27 mln iPadów. Telefony iPhone trafiły w tym czasie aż do 8,4 mln klientów. Popularność gadżetów jest tak wielka, że Apple spodziewa się, że przychody firmy w trzecim kwartale przekroczą 18 mld dol. Steve Jobs, prezes i założyciel spółki, zapowiedział premiery nowych produktów jeszcze przed końcem roku. Jednym z nich może być usługa przesyłania muzyki w strumieniach danych z sieci, bez pobierania jej do urządzenia przenośnego czy komputera.

[srodtytul] Rysy na wizerunku[/srodtytul]

Imponujące wyniki finansowe zbiegły się jednak w czasie z pierwszą od wielu lat wizerunkową porażką Apple związaną z iPhone 4, najnowszą wersją telefonu firmy, który mimo zajmowania zaledwie 3 proc. światowego rynku komórek, w segmencie smartfonów generuje większe zyski niż produkty Nokii, Sony Ericssona, HTC, Motoroli i Research In Motion razem wzięte. Odkryte przez użytkowników problemy z traceniem zasięgu przez iPhone 4 zmusiły Apple do zwołania specjalnej konferencji w tej sprawie, nawet pomimo faktu, że Steve Jobs wcześniej bagatelizował problem, twierdząc, że użytkownicy trzymają telefon w nieodpowiedni sposób. Ostatecznie firma zaoferowała wszystkim klientom bezpłatne pokrowce wzmacniające siłę sygnału lub zwrot gotówki za aparat.

Steve Jobs, który podczas prezentacji gadżetu nie potrafił ukryć irytacji, stwierdził też, że problemy z zasięgiem występują również u konkurentów, co rozpoczęło wojnę na agresywne oświadczenia, w której wzięły udział m.in. Nokia i Samsung. To pierwsza od wielu lat marketingowa porażka Apple, a problemy z iPhone 4 stały się nawet obiektem żartów i parodii w Internecie.

W koncernie założonym przez Billa Gatesa dział online przynosi coraz większe straty, a pakiet Office sprzedaje się słabo. Z kolei szef Apple Steve Jobs musi poradzić sobie z pierwszą od lat wizerunkową porażką związaną z iPhone 4.

Steve Ballmer, szef Microsoftu, największego na świecie producenta oprogramowania, wreszcie doczekał się zapowiadanego przez analityków od wielu miesięcy nowego cyklu inwestycyjnego w firmach i korporacjach. Po tym jak w roku 2008 i 2009 r. inwestycje w nowe komputery, serwery i oprogramowanie w większości spółek zamarły, klienci biznesowi znów sięgnęli do portfeli. Microsoft umiejętnie im w tym pomógł, m.in. wycofując się ze sprzedaży i wsparcia ukochanego przez firmy, pochodzącego jeszcze z 2001 r. systemu operacyjnego Windows XP (który mimo to wciąż jest najpopularniejszym tego rodzaju produktem na świecie).

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku