Telekomunikacja Polska przegrała spór o 1,6 mld zł

Polski telekom przegrał w wiedeńskim sądzie arbitrażowym spór z duńską firmą DPTG. W piątek wieczorem ogłoszono, że TP ma zapłacić Duńczykom ok. 1,6 mld zł. Telekomunikacja szykuje się do prawnej batalii

Publikacja: 04.09.2010 03:13

Telekomunikacja Polska przegrała spór o 1,6 mld zł

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Arbitrzy przychylili się do argumentacji procesowego przeciwnika TP i uznali, że DPTG powinno otrzymać idącą w setki milionów euro zapłatę. Zdecydowali, że TP powinna uiścić 270 mln euro plus odsetki, czyli łącznie blisko 1,6 mld zł.

Rozstrzygnięty spór dotyczy jeszcze czasów sprzed prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Duńczycy w latach 1991 – 1993 wybudowali na zlecenie prawnego poprzednika giełdowej spółki, Polskiej Poczty Telefonu i Telegrafu, oraz przy udziale Elektrimu – sieć światłowodową. W kontrakcie zapewniono im część (14,8 proc.) dochodów generowanych przez światłowód na wiele lat w przód. Obecna decyzja dotyczy tylko okresu od 1994 r. do połowy 2004 r. DPTG potwierdził w piątek, że zamierza wystąpić teraz o zapłatę dotyczącą kolejnej fazy działania światłowodu. Nie ujawnił, kiedy to zrobi ani o ile będzie zabiegał.

GN Store Nord, właściciel DPTG, jako pierwszy pochwalił się w piątek późnym wieczorem, że Trybunał przyznał grupie 2,9 mld duńskich koron (w piątek korona kosztowała 0,53 zł). Zasądzona kwota jest niższa niż żądana (5 mld koron czyli 2,66 mld zł). Ale dla zarządu TP oraz francuskiego właściciela giełdowej spółki – France Telecom – była jednak niemiłym zaskoczeniem. Z naszych informacji wynika, że TP liczyła się, że będzie musiała zapłacić 40-60 mln euro czyli 160-240 mln zł. Utworzyła jednak o wiele wyższe rezerwy na poczet ewentualnej zapłaty. Ostatecznie – podała TP w piątek – były one jednak i tak niższe o 476 mln zł.

Duńczycy nie ukrywali zadowolenia. – Kiedy zapadło już prawomocne orzeczenie w sprawie, podejmiemy ostateczną decyzję co do przeznaczenia otrzymanych środków. Rekomendacja zostanie przedstawiona podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy na początku 2011 r. – oświadczył Per Wold-Olsen, prezes GN.

TP przygotowuje się do prawnej batalii. – Będziemy analizować dzisiejszą decyzję punkt po punkcie i jesteśmy zdeterminowani do wykorzystania wszystkich środków prawnych, aby bronić interesów spółki i jej akcjonariuszy – zapowiedział w piątek Maciej Witucki, prezes TP.

Prawnicy widzą dla TP szanse obrony. – Działania Telekomunikacji Polskiej mogą pójść w dwóch kierunkach. Po pierwsze, spółka może podejmować próby uchylenia wyroku w sądzie powszechnym w Austrii i dochodzić wyeliminowania go z obrotu prawnego. Podobna procedura przysługuje np. stronom arbitrażu przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Polsce – uważa Jerzy Modrzejewski, partner w kancelarii Modrzejewski Wypychowska Gersdorf, przez lata doradzający Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi w batalii prawnej o własność udziałów sieci komórkowej Era.

– Po drugie, skuteczność wyroku z Wiednia w Polsce musi zostać jeszcze uznana przez krajowy sąd. Zanim TP wypłaci zasądzoną kwotę, strona przeciwna musi sprawić, aby wyrok arbitrażu był w pełni wykonalny w kraju – dodał prawnik.

Wiele będzie zależało od argumentacji, jaką wytoczy TP. Jak informowaliśmy, mogą się pojawić wśród nich dowody podważające umowę sprzed lat: w tym brak oryginału czy podpisów osób, które ją zawierały.

– Decyzja Trybunału Arbitrażowego oznacza, że na rzecz DPTG zasądzono kwotę stanowiącą 73 proc. ich pierwotnego roszczenia, które – jak informowała TP – wynosiło 370 mln euro plus odsetki. Skoro tak, to duńska firma może wystąpić jeszcze o 340 mln euro czyli 1,35 mld zł wraz z odsetkami – uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. – Reakcja giełdowych inwestorów będzie negatywna, a akcje TP będą zachowywały się w poniedziałek gorzej niż cały rynek. Pojawią się bowiem obawy o to, czy w przyszłym roku wypłaci dywidendę, choć moim zdaniem takie ryzyko jest znikome – dodał.

Arbitrzy przychylili się do argumentacji procesowego przeciwnika TP i uznali, że DPTG powinno otrzymać idącą w setki milionów euro zapłatę. Zdecydowali, że TP powinna uiścić 270 mln euro plus odsetki, czyli łącznie blisko 1,6 mld zł.

Rozstrzygnięty spór dotyczy jeszcze czasów sprzed prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Duńczycy w latach 1991 – 1993 wybudowali na zlecenie prawnego poprzednika giełdowej spółki, Polskiej Poczty Telefonu i Telegrafu, oraz przy udziale Elektrimu – sieć światłowodową. W kontrakcie zapewniono im część (14,8 proc.) dochodów generowanych przez światłowód na wiele lat w przód. Obecna decyzja dotyczy tylko okresu od 1994 r. do połowy 2004 r. DPTG potwierdził w piątek, że zamierza wystąpić teraz o zapłatę dotyczącą kolejnej fazy działania światłowodu. Nie ujawnił, kiedy to zrobi ani o ile będzie zabiegał.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca