Obecny rok będzie dla producentów aut w Polsce słabszy niż poprzedni. Firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl (AS) prognozuje, że tegoroczna produkcja zamknie się w granicach 859 – 864 tys. samochodów oraz ok. 20 tys. zestawów montażowych (auta do składania wysyłane na Ukrainę). To niewiele, ale jednak mniej niż w roku 2009, w którym z polskich fabryk wyjechało 871 tys. aut oraz blisko 29 tys. zestawów. Za to teraz, w porównaniu z rokiem ubiegłym, w branży motoryzacyjnej rośnie zatrudnienie.
Kto ile wyprodukuje? Najwięcej Fiat Auto Poland, który do końca grudnia powinien dostarczyć ok. 530 tys. samochodów. Będzie to spadek wobec roku ubiegłego, w którym tyską fabrykę opuściło przeszło 605 tys. aut. Ale, jak twierdzi rzecznik FAP Bogusław Cieśłar, w tym roku zdolności produkcyjne będą i tak całkowicie wykorzystane, bo wynik ubiegłoroczny podbiły dopłaty złomowe.
Spadek produkcji Fiata będzie tymczasem rekompensował General Motors Manufacturing Poland. Gliwicka fabryka Opla wyprodukuje w tym roku blisko 162 tys. aut. To prawie 70 tys. więcej niż rok wcześniej, gdy zakład opuściło 96,4 tys. samochodów. Jak dowiedziała się „Rz”, od stycznia do października wyprodukowano już 136,9 tys. samochodów, o trzy czwarte więcej niż rok wcześniej. W rezultacie AS prognozuje wzrost udziału Opla w krajowej produkcji do ok. 19 proc.
Produkcja Volkswagena Poznań pozostanie na poziomie nieco wyższym od roku 2009. W ciągu dziesięciu miesięcy tego roku z fabryki wyjechało 120,2 tys. aut, o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Produkcja za 12 miesięcy powinna się zbliżyć do 150 tys. sztuk, co oznaczałoby poprawę ubiegłorocznego wyniku o ok. 8 proc.
Duży spadek (o blisko jedną trzecią) odnotuje natomiast warszawska FSO. Prognoza zakłada produkcję na poziomie 20 – 20,5 tys. samochodów wobec 30,6 tys. rok wcześniej. Jedynym autem wyjeżdżającym z fabryki jest Chevrolet Aveo. Będzie produkowany jedynie do lutego przyszłego roku.