- Można powiedzieć, że to było konstruktywne spotkanie. Przewodniczący Mariusz Błaszczak nie wykluczył nawet, że nasze postulaty w sprawie zmian legislacyjnych w ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla mogą stać się inicjatywą poselską – mówi „Rz" Kolorz. Dodał, że niewykluczone, że będzie to szeroka inicjatywa poselska, nie tylko opozycji. Ale na razie żadna z koalicyjnych partii, ani PO, ani PSL nie odpowiedziały na prośbę związków o spotkanie. – Za to w następną środę spotykamy się z klubami SLD i PJN – powiedział Kolorz. – Dzisiejsze spotkanie daje podstawy do dalszych, merytorycznych rozmów – uważa.
Związki zawodowe domagają się m.in. zapisu ustawowego o tym, że przy prywatyzacji spółek węglowych państwo zachowa w nich kontrolę (jest to zapisane w strategii dla sektora, ale tę zmieniono dla Bogdanki przy jej sprzedaży, dlatego górnicy chcą gwarancji ustawowej). Domagają się także utrzymania zbiorowych układów w spółkach węglowych oraz dziesięcioletnich gwarancji zatrudnienia. Sprawa jest o tyle pilna, że związkowcy podkreślają, iż jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, nie będzie zgody strony społecznej na prywatyzację. A na maj lub czerwiec na GPW szykowana jest Jastrzębska Spółka Węglowa, największy w UE producent węgla koksowego, bazy do produkcji stali.
W JSW sytuacja jest napięta, bo wciąż trwa tam spór zbiorowy dotyczący płac. Od rana w czwartek w pięciu kopalniach spółki odbywać się będą masówki informacyjne przed zaplanowanym tam referendum strajkowym. Kiedy do niego dojdzie?
- Nie wcześniej niż przed 8 marca – zapewnia Kolorz. Powód? 7 marca spotykają się dwa górnicze podzespoły – jeden właśnie legislacyjny, drugi ds. konsolidacji (górnicy chcą bowiem konsolidacji śląskiego górnictwa w jeden silny podmiot. Argumentują, że byłby on bardziej konkurencyjny na rynku. Ale wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska już dziś mówi, że nie ma mowy, by ewentualna konsolidacja objęła JSW, która ma iść samodzielna na giełdę. A pozostałe spółki? Wiceminister w wywiadzie dla „Rz" powiedziała, że sprawa będzie analizowana.
8 marca natomiast największe centrale związkowe spotykają się, by omówić harmonogram protestów w branży. Wczoraj wnp.pl napisał, że 18 marca ma dojść do demonstracji 5 tys. górników w Katowicach. Kolorz dementuje.