W 2010 roku finansowym (do 31 marca 2011) zysk netto Toyoty zwiększył się do 408,1 mld jenów (3,5 mld euro) z 209,4 mld rok wcześniej. Obroty drgnęły w górę o 0,2 proc. do 18,9 bln jenów. Roczny zysk operacyjny wzrósł trzykrotnie, do 468,2 mld, (bo 110 mld odjęto w IV kwartale), dzięki doskonałej sprzedaży na wschodzących rynkach i cięciu kosztow. W IV kwartale (styczeń-marzec) zysk netto stopniał o 77 proc. do 25,4 mld, a operacyjny o 52 proc. do 46,1 mld.
Sektor motoryzacji bardzo odczuł skutki kataklizmu z 11 marca, a także duże wzmocnienie się jena do dolara. Po trzęsieniu jego kurs wzrósł do 76,25, do poziomu najwyższego od II wojny
Podobnie do wielu innych firm japońskich, także Toyota odmówiła przedstawienia prognozy rezultatów w bieżącym roku, bo nadal ocenia skutki kataklizmu z 11 marca.
Prezes Akio Toyoda oświadczył prasie, że firma osiąga postęp w przywracaniu normalnej produkcji. Do czerwca powinna osiągnąć 70 proc. normalnego poziomu w kraju i zagranicą. W kwietniu zakładał powrót do poziomu produkcji sprzed marca w Japonii w lipcu i na świecie w sierpniu. Dzień wcześniej dziennik „Nikkei" podał, że Toyota wróci do normalnego stanu już w sierpniu.
Trzęsienie ziemi i tsunami poważnie zakłóciło dostawy podzespołów, bo zniszczeniu uległy zakłady na północy Japonii i sieć energetyczna. Toyocie nadal brakuje 30 ważnych elementów.