Zespół powołany 6 maja, jutro w Suszcu zacznie obrady w 23-osobowym składzie pod przewodnictwem Wojciecha Magiery, wiceprezesa WUG.
W skład komisji powołanej przez prezesa Piotra litwę wchodzą naukowcy, przedstawiciele Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Państwowej Inspekcji Pracy, przedsiębiorcy, związkowcy i osoby z nadzoru górniczego. eksperci zajmą się nie tylko zbadaniem przyczyn zapłonu metanu 820 m pod ziemią, do którego doszło 5 maja, ale także przeprowadzą ocenę przebiegu akcji ratowniczej.
- Wtedy będzie można powiedzieć jaśniej, dlaczego dwaj ratownicy zaginęli w akcji – mówi „Rz" Piotr Litwa, prezes WUG. I dodaje, że badanie wypadku będzie trudniejsze nić np. w Halembie w 2006 r. czy w Wujku-Śląsku w 2009 r. – Tam od razu były sygnały o ludzkich nieprawidłowościach, a tu nie – tłumaczy Litwa.
Podczas pierwszego posiedzenia członkowie komisji otrzymają decyzje o ich powołaniu w jej skład. Kierownik ruchu zakładu górniczego zapozna zebranych z przebiegiem czwartkowego zdarzenia w kopalni Krupiński.
– Omówiony zostanie przebiegu dotychczas prowadzonej akcji ratowniczej. Po pytaniach i dyskusji komisja ustali zasady, procedury, kierunki swojej pracy oraz tematyki niezbędnych ekspertyz, które zostaną opracowane przez zespoły robocze. Zostaną one wyłonione na jutrzejszym posiedzeniu. Dyrektor OUG w Rybniku przedstawi zebranym wyniki dotychczasowych dochodzeń . Na