Trudna walka z podróbkami

Liczba przechwytywanych fałszywek spada. Coraz więcej z nich znajduje kupców w Internecie

Publikacja: 17.08.2011 03:00

Trudna walka z podróbkami

Foto: AFP

Od trzech lat liczba zatrzymań podrabianych towarów spada. Jednak ich sprzedaż przynosi zyski większe niż handel narkotykami, a wiąże się ze znacznie mniejszym ryzykiem. Dlatego przemyt jest coraz bardziej zaawansowany.

Najczęściej udaje się przechwycić (w ujęciu wartościowym) ubrania (16-proc. udział), papierosy (11 proc.), buty sportowe (10,4 proc.) oraz torby czy portfele (9,2 proc.). Już 5,3 proc. stanowią telefony komórkowe. Spada udział płyt z filmami i muzyką. To można wyjaśnić coraz częstszym pobieraniem kopii – także nielegalnych – ale z sieci.

Internet górą

Choć od lat słychać zapowiedzi walki z podróbkami, to w Polsce kupienie takich towarów  nie jest żadnym problemem. W sklepach czy na bazarach, także w centrach miast, można dostać udające oryginalne torby, akcesoria czy okulary.

Jeszcze prostsze są zakupy w Internecie, zwłaszcza na serwisach aukcyjnych. Dopiero lipcowy wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości mówi, iż sądy krajowe mogą już nakazywać serwisom, aby walczyły z podróbkami sprzedawanymi za ich pośrednictwem.

Serwis eBay przegrał, ale tylko w Europie, kilka takich procesów. Allegro wprowadziło w porozumieniu z producentami projekt "Współpraca w ochronie praw". Firmy mogą zgłaszać przypadki podejrzenia, że towar może nie być oryginalny. Serwis ma 136 partnerów reprezentujących ponad 250 marek. – Regularnie dołączają kolejne. Średnio miesięcznie otrzymujemy ok. 7 tys. zgłoszeń aukcji, które mogą naruszać ich prawa – mówi Joanna Wagner z Allegro. – Jeśli zgłoszenie naruszenia zostanie potwierdzone zarówno wobec aukcji, jak i osoby sprzedającej, serwis podejmuje adekwatne kroki – dodaje.

Prawo do obrony

Sami kupujący powinni się zorientować, że zbyt niskie ceny zazwyczaj oznaczają fałszywkę. Torby kosztującej w sklepie  1 tys. euro nie da się kupić za 200 czy 300 zł. Gdy przestaną kupować takie produkty, nikt nie będzie ich wytwarzał.

Jednak także same firmy mogą walczyć o swoje, także gdy podrabiany jest wygląd sklepu czy inne elementy. – Narzędzi do walki z podrabianym sklepem dostarczają: prawo własności przemysłowej i prawo o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – mówi Magdalena Kogut-Czarkowska, radca prawny z kancelarii Baker & McKenzie. Jak wyjaśnia, chodzi o sytuacje, gdy konkurent używa naszego znaku towarowego. – W przypadku, gdy fałszywy sklep jedynie upodabnia się do naszego salonu, na przykład kopiując charakterystyczne wyposażenie, kolorystykę, sposób reklamy, ale nie korzysta z naszego znaku towarowego, można próbować pozwać konkurenta, zarzucając mu czyn nieuczciwej konkurencji, ale trzeba wówczas wykazać, że działanie to jest sprzeczne z dobrymi obyczajami – dodaje.

Chiny zagłębiem podrabianych towarów

Aż 85 proc. przechwyconych w Unii Europejskiej fałszywek wyprodukowano w Chinach. W ostatnich latach ich udział rośnie i powstają tam właściwie wszystkie kategorie podróbek, ale główne to odzież, akcesoria i elektronika. W przypadku innych krajów można mówić o pewnego typu specjalizacji. Turcja jest znana z podróbek artykułów spożywczych, Indie czy Zjednoczone Emiraty Arabskie z najbardziej niebezpiecznych, czyli leków.

Od trzech lat liczba zatrzymań podrabianych towarów spada. Jednak ich sprzedaż przynosi zyski większe niż handel narkotykami, a wiąże się ze znacznie mniejszym ryzykiem. Dlatego przemyt jest coraz bardziej zaawansowany.

Najczęściej udaje się przechwycić (w ujęciu wartościowym) ubrania (16-proc. udział), papierosy (11 proc.), buty sportowe (10,4 proc.) oraz torby czy portfele (9,2 proc.). Już 5,3 proc. stanowią telefony komórkowe. Spada udział płyt z filmami i muzyką. To można wyjaśnić coraz częstszym pobieraniem kopii – także nielegalnych – ale z sieci.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Biznes
Cyberataki w systemy produkcji – polskie firmy nie są na nie gotowe
Biznes
Czy Nawrocki obniży ceny prądu? Ukraina atakuje Most Kerczeński
Biznes
Minecraft uratował kinom półrocze
Biznes
Może być pirackie, byle zachodnie. Rosjanie nie chcą rosyjskiego IT
Biznes
Ustawa o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta wreszcie na liście prac rządu
Biznes
Prezydent kontra rząd? Biznes wzywa do współpracy
Biznes
Co nowy prezydent powinien zrobić w obronności?