Pieniądze z Unii Europejskiej chce zdobyć Związek Polskie Mięso (ZPM). – Planujemy kampanię promocyjną wołowiny i wieprzowiny w Chinach, Turcji i Rosji – mówi „Rz" Witold Choiński, prezes ZPM. Ten pierwszy kraj być może już w tym roku otworzy swoje granice dla polskiego mięsa wieprzowego. Chcą tam wejść największe firmy z branży, m.in. Animex i Sokołów. – Musimy wykorzystać jak najlepiej duży potencjał chińskiego rynku – podkreśla Choiński.
Wołowinę, ale na rynku krajowym, zamierza promować z kolei Polska Federacja Producentów Bydła. Chce przekonać Polaków do kupowania wołowiny produkowanej w systemie QMP gwarantującym wysoką jakość.
O dofinansowanie na promocję spożycia mleka w Polsce wnioskują także Polska Izba Mleka oraz Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka. – Planujemy dotrzeć z naszą kampanią promocyjną przede wszystkim do dzieci oraz matek – mówi „Rz" Agnieszka Maliszewska, szefowa Polskiej Izby Mleka.
Jak ustaliliśmy, łączna wartość trzech ostatnio zgłoszonych programów promocyjnych wynosi 12 mln euro, czyli ponad 50 mln zł. O tym, czy będą mogły być realizowane, ostatecznie zdecyduje Bruksela. Wnioski mają do niej trafić na początku przyszłego roku. – Jeżeli programy zostaną zaakceptowane, ich realizacja ruszy najwcześniej w drugiej połowie 2012 roku – wyjaśnia Piotr Kondraciuk, dyrektor Biura Promocji Żywności ARR.
Całkowity budżet programów promocyjnych z Polski do tej pory zaakceptowanych przez UE wynosi niemal 50 mln euro, czyli przekracza 200 mln zł. Jako ostatnie zielone światło od Brukseli otrzymały kampanie promujące makarony i jabłka m.in. na rynku ukraińskim. W listopadzie wystartowała akcja informująca o zaletach oleju rzepakowego.