Wielkie centra magazynowe pod Łodzią, Poznaniem, Warszawą, Wrocławiem i na Górnym Śląsku, w ocenie amerykańskich gigantów światowej dystrybucji, zyskały ponadregionalny charakter.
– To w Polsce powstaje najnowocześniejsza na kontynencie magazynowa baza, która już obsługuje całą Środkową Europę – twierdzi Bartosz Mierzwiak, szef Prologis Polska, wywodzącej się ze Stanów Zjednoczonych globalnej spółki prowadzącej magazynowy biznes na czterech kontynentach i największego dostawcy usług w Polsce.
6,5 mln mkw. wynosi powierzchnia magazynów w nowoczesnych parkach logistycznych w kraju
Prologis, Panattoni, Segro, AIG/Lincoln czy Europolis, najwięksi gracze na polskim rynku, po kryzysie odzyskują teren, ale też dostosowują strategie do nowych wyzwań. Nie ma już gorączki budowlanej jak trzy lata temu, liderzy rynku inwestują znacznie ostrożniej i staranniej wybierają lokalizacje dla nowych parków logistycznych.
– Liczy się rozsądnie kalkulowany zysk i ograniczenie ryzyka w obliczu niepewnego 2012 r. – mówi Mierzwiak. Wiele firm decyduje się na budowy tylko na konkretne zamówienie. Tak właśnie m.in. powstaje pod Wrocławiem kompleks magazynowy Prologis o powierzchni 20 tys. mkw.