Tymczasem Irańczycy zaapelowali do innych państw zrzeszonych w kartelu eksporterów OPEC,aby nie zwiększali produkcji,by utrzymać wyznaczony limit - 30 mln baryłek dziennie.
Irańczycy otrzymali z OPEC prawo do eksportu 3,65 mln baryłek dziennie.Jednakże z powodu nałożonego embarga na dostawy także dla przemysłu petrochemicznego nie są w stanie wykorzystać przysługującego im limitu i eksportują jedynie 3,5 mln baryłek.
Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) w roku 2016 te moce zmniejszą się do 3,1 mln. Wg MAE możliwości produkcyjne Iranu zmniejszają się rocznie o ok 300 tys. baryłek. W roku 2010 produkcja sięgała 4,2 mln dziennie.
Iran dzisiaj jeszcze pozostaje 2. po Arabii Saudyjskiej producentem ropy. Teraz UE naciska na państwa azjatyckie,które kupują ten surowiec w Iranie znacznie zmniejszyły jej import.
Najprawdopodobniej Bruksela odniesie sukces, bo po Bliskim Wschodzie już kursują wysłannicy rządów azjatyckich,którzy starają się zapewnić dostawy w sytuacji, gdyby trzeba było wstrzymać zakupy w Iranie.