Operatorzy komórkowi zaważyli na wynikach outdooru

Fuzje i przejęcia w mediach i telekomunikacji nie sprzyjają firmom branży reklamy zewnętrznej. 2012 r. może być kolejnym, w którym nie odnotują one wzrostu. Ponieważ spada liczba tablic, biznes staje się jednak bardziej rentowny.

Publikacja: 24.01.2012 14:17

2011 r. branża reklamy zewnętrznej zamknęła z przychodami ze sprzedaży zbliżonymi do tych z 2010 r.: ich wartość wyniosła 599,2 mln zł – poinformowała Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej zrzeszająca prawie cały rynek.

To oznacza, że sprawdził się pesymistyczny scenariusz, w którym wzrostu miało nie być. Rozczarowani mogą być zatem ci, którzy sądzili, że 2011 r. – rok rebrandingu sieci komórkowej Era na T-Mobile oraz wyborów – przyniesie właścicielom tablic ulicznych wynik nawet o 5 proc. lepszy niż rok wcześniej.

W 2010 r. łączne przychody ze sprzedaży takich firm jak AMS (grupa Agory), Clear Channel Poland, czy Stroer Out of Home , czy notowane na GPW CAM Media, sięgnęły wprawdzie ponad 600 mln zł, ale najnowsze zestawienie objęło wyniki mniejszej liczby firm (nie ma w nim Headz Marketing Partner). Biorąc to pod uwagę wyniki 2010 i 2011 r. są zbliżone.

Ubiegły rok przyniósłby firmom outdoorowym lepsze rezultaty gdyby nie czwarty kwartał, w którym wpływy branży były o 6,6 proc. niższe niż przed rokiem i wyniosły 159,13 mln zł.

Lech Kaczoń, prezes IGRZ wymienia kilka elementów, które zaważyły w 2011 r. na kondycji branży. - Po pierwsze, w minionym roku liczba powierzchni ekspozycyjnych na nośnikach reklamy zmniejszyła się o blisko trzy tysiące – wylicza Kaczoń. - Po drugie w pierwszej połowie 2011 roku zabrakło spójności w koncepcji sprzedaży w fimie Stroer out of Home po przejęciu firmy News Outdoor Poland (w efekcie zarząd zmienił się, z funkcji prezesa odwołano Tomasza Englerta – red.). Skutecznie naprawiło to nowe kierownictwo firmy w drugiej połowie roku - ocenia.

- Po trzecie osłabła w czwartym kwartale 2011 roku dynamika wydatków na reklamę w sektorach „żywność" i „telekomunikacja" – dodaje.

- Jeśli chodzi o żywność, to ograniczono reklamy produktów luksusowych w związku z sytuacją płatniczą obywateli. Z kolei w przypadku telekomunikacji ograniczenie wydatków ma związek z jednej strony ze zmniejszeniem budżetu reklamowego Polkomtela, z drugiej z niemal całkowitym wycofaniem się operatora sieci T-Mobile z krytykowanej za kreację kampanii zaplanowanej na okres wrzesień-grudzień – mówi Kaczoń. Jego zdaniem nie jest wykluczone, że także grupa Telekomunikacji Polskiej szykująca się do rebrandingu z TP na Orange wydawała w IV kw. ostrożniej na reklamę z myślą o mocniejszym uderzeniu w 2012 r.

Według szefa IGRZ, 2012 r. może być kolejnym trudnym rokiem, choć teoretycznie mistrzostwom piłkarskim Euro 2012 powinny spowodować reklamowy boom na ulicach.

- Mam wątpliwości, czy tak się stanie. Moim zdaniem reklamodawcy mogą w większym stopniu postawić na telewizję. Uważam, że lepsza dla branży reklamy zewnętrznej może być druga połowa roku – mówi Kaczoń.

- Spodziewam się, że cały 2012 r. zakończymy wynikami podobnymi jak w poprzednich dwóch latach. Mamy wiele niewiadomych: jak rebranding TP, losy transakcji ITI z Grupą Canal+ (TVN jest sporym klientem dla naszej branży), czy w ogóle wpływu na rynek reklamowy rynku fuzji i przejęć - ocenił Kaczoń.

Jak będzie w I kwartale br. dopiero się okaże. - Na razie wyniki stycznia nie odbiegają od standardu z poprzednich lat. Natomiast plany reklamodawców na kolejne miesiące sprawiają, że luty i marzec zapowiadają się bardo dobrze – dodał.

2011 r. branża reklamy zewnętrznej zamknęła z przychodami ze sprzedaży zbliżonymi do tych z 2010 r.: ich wartość wyniosła 599,2 mln zł – poinformowała Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej zrzeszająca prawie cały rynek.

To oznacza, że sprawdził się pesymistyczny scenariusz, w którym wzrostu miało nie być. Rozczarowani mogą być zatem ci, którzy sądzili, że 2011 r. – rok rebrandingu sieci komórkowej Era na T-Mobile oraz wyborów – przyniesie właścicielom tablic ulicznych wynik nawet o 5 proc. lepszy niż rok wcześniej.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Biznes
Ekonomiści: na AI wydajemy mniej od toczącej wojnę Ukrainy
Biznes
Chiny wyciągają rękę do USA przed rozmowami. Program Orka opóźniony
Biznes
Letnie wakacje priorytetem. Dokąd pojadą Polacy na urlop i jakie mają obawy?
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji