Ich wartość finansowa zależy od uczuć i sentymentalnych wspomnień. W świecie alternatywnych inwestycji wartym 2 mld dolarów, w którym do wyboru mamy znaczki, suknie balowe, a nawet kosmyki, każdy może znaleźć coś dla siebie.
- Kolekcjonowanie to pasja. Jeżeli to zainteresowanie ogranicza się tylko do wartości materialnej – to taki inwestor nie będzie znaczącym kolekcjonerem – twierdzi Jon Baddeley z londyńskiego domu aukcyjnego Bonhams.
Jon Baddeley jako pierwszy w latach 70. XX w zorganizował aukcję pamiątek związanych z gwiazdami rock and roll'a. Wartość aukcji osiągnęła 300 tys. dolarów. Dzisiaj ta aukcja warta byłaby 300 mln dolarów.
Przedmioty pamiątkowe osiągają niebywałe ceny. Na przykład kubańska flaga z autografami Che Guevary i Fidela Castro sprzedana została za 160 tys. dolarów. Marynarka Michaela Jacksona za trochę ponad 30 tys. dolarów, a kosmyk włosów lorda admirała Nelsona za 23 tys. dolarów. W ubiegłym roku pierścionek z 33 karatowym brylantem, który Elizabeth Taylor otrzymała od Richarda Burtona został sprzedany za 8,8 mln dolarów.
Według Paula Frasera z Paul Fraser Collectibles, znawcy kolekcjonerskich przedmiotów, wartość kolekcji rośnie 10-20 procent rocznie. Przy obecnym rynku, inwestowanie w przedmioty kolekcjonerskie stało się opłacalne.