IKEA podała w komunikacie, że chodzi o cztery osoby zatrudnione w spółce IKEA Francja – byłego dyrektora zarządzającego, byłego dyrektora finansowego, byłego szefa działu personalnego oraz obecnego szefa działu zarządzania ryzykiem. – Wszyscy stracili już stanowiska i odeszli z grupy IKEA – podała firma w komunikacie. Napisała w nim także, że osoby te stosowały praktyki sprzeczne ze standardami etycznymi.

Francuska prokuratura w kwietniu wszczęła w sprawie oficjalne śledztwo. Zarzut to nielegalne zbieranie różnego typu wrażliwych informacji nie tylko na temat pracowników IKEA we Francji, ale także jej klientów. Szwedzki koncern zapowiada pełną współpracę z prokuraturą, aby sprawa została wyjaśniona i rozwiązana. Jak podała agencja AFP poprzez specjalny system IKEA gromadziła informacje m.in. o sprawcach wykroczeń. Także dotyczyło to jedynie świadków przestępstw. W procesie brała też udział firma ochroniarska Surete International. W bazie znalazły się miliony nazwisk, a firma oferowała płatny dostęp do danych jedynie za 80 euro.