iPhone 5 będzie bił rekordy

Apple może rozprowadzić nawet 10 mln sztuk najnowszego modelu swojego smartfona w pierwszy weekend sprzedaży

Publikacja: 21.09.2012 19:11

iPhone 5 będzie bił rekordy

Foto: AFP

Zakupowy szał opanował klientów oczekujących w tasiemcowych kolejkach przed sklepami Apple w Nowym Jorku, Tokio, Sydney, Paryżu i Hong Kongu. Zapowiada się największy debiut rynkowy w historii branży elektroniki użytkowej.

Apple może sprzedać w ciągu najbliższego weekendu nawet 10 mln iPhone'ów 5 – szacuje Gene Munster, analityk firmy inwestycyjnej Piper Jaffray Cos (PJC). Pozostali analitycy są bardziej sceptyczni - według nich osiągnięcie takiego wyniku będzie możliwe do końca września. Apple otrzymał 2 mln zamówień na nowy telefon w ciągu 24 godzin od ogłoszenia jego premiery rynkowej, co niemal dubluje liczbę zamówień na poprzedni, też rekordowy model – iPhone 4S.

Zakupowy szał opanował klientów oczekujących w tasiemcowych kolejkach przed sklepami Apple -

zobacz galerię.

- Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego – komentuje Andrew McAfee, naukowiec z Center for Digital Business, które funkcjonuje w obrębie Massachusetts Institute of Technology. – Do niedawna tylko gadżetowi maniacy kupowali sobie różne urządzenia, dyskutowali o nich i popadali w obsesję na ich punkcie, ale nie dotyczyło to zwyczajnych dzieciaków z klasy średniej. Teraz jest inaczej.

Co ciekawe, iPhone 5 nie zyskał uznania w oczach specjalistów branży technologicznej, którzy twierdzą, że parametry tego telefonu nie zdołały wyprzedzić konkurencji, w tym głównie Samsunga Galaxy S III, będącego flagowym modelem koreańskiej firmy.

Ponieważ sprzedaż iPhone'ów przynosi Apple ponad 50 proc. przychodu, rekordowy popyt na najnowszy model może wywindować kurs akcji spółki z Cupertino do poziomu sporo wyższego niż 700 dol. Kurs ten utrzymuje się w ostatnich tygodniach, dając Apple miano najbardziej wartościowej firmy świata. Od 2007 roku, kiedy na rynku ukazał się pierwszy iPhone, producent z logo jabłka sprzedał 243 mln swoich telefonów.

- Kupując produkt Apple, zakładamy, że nie możemy się pomylić – tłumaczy fenomen iPhone'a Tomasz Właszczuk z firmy technologicznej Moben. - Czy w związku z tym urządzenia Apple są rzeczywiście takie doskonałe? Nie, ale są dopracowane i przyjazne użytkownikowi. Istnieją oczywiście produkty o lepszych parametrach i jednocześnie o połowę tańsze. Ale częścią naszej rzeczywistości są marki i posmak wyróżnienia, jeżeli jesteśmy w posiadaniu kultowego przedmiotu. iPhone i pozostałe urządzenia Apple mają ten wyróżnik – twierdzi specjalista.

Apple wprowadza nowego iPhone'a na światowe rynki szybciej, niż to miało miejsce w przypadku poprzednich modeli. W piątek ukazał się w dziewięciu krajach, w tym w USA, Wielkiej Brytanii i Japonii. 28 września telefon trafi do kolejnych 22 państw, w tym do Polski. Pod koniec roku iPhone 5 dostępny będzie w ponad 100 krajach.

 

 

Zakupowy szał opanował klientów oczekujących w tasiemcowych kolejkach przed sklepami Apple w Nowym Jorku, Tokio, Sydney, Paryżu i Hong Kongu. Zapowiada się największy debiut rynkowy w historii branży elektroniki użytkowej.

Apple może sprzedać w ciągu najbliższego weekendu nawet 10 mln iPhone'ów 5 – szacuje Gene Munster, analityk firmy inwestycyjnej Piper Jaffray Cos (PJC). Pozostali analitycy są bardziej sceptyczni - według nich osiągnięcie takiego wyniku będzie możliwe do końca września. Apple otrzymał 2 mln zamówień na nowy telefon w ciągu 24 godzin od ogłoszenia jego premiery rynkowej, co niemal dubluje liczbę zamówień na poprzedni, też rekordowy model – iPhone 4S.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku