Tegoroczny wzrost liczby podróżnych nie był jednak aż tak imponujący, jak porty lotnicze zakładały jeszcze na początku 2012 roku.
Władze lotniska w Krakowie przewidywały, że odprawią 3,5 mln podróżnych. Jak wynika z szacunków z końca grudnia do tego rekordu zabraknie im ok. 50 tys. pasażerów. Liczby 3 mln klientów w tym roku nie przekroczy też port w Gdańsku. Mniejszy niż przewidywały szacunki z początku roku był też ruch w porcie lotniczym w Pyrzowicach pod Katowicami.
W sumie z usług polskich lotnisk w 2012 roku skorzysta 24,6 mln osób. To o 1,2 mln pasażerów mniej niż władze lotnisk szacowały w styczniu, ale o 2,9 mln więcej niż w roku 2012. Przyszły rok ma przynieść 26,7 mln odprawionych osób.
Tak dobre wyniki władze lotnisk zawdzięczają przede wszystkim piłkarskim mistrzostwom Euro 2012, ale też kilkumiesięcznemu epizodowi z udziałem OLT Express, który woził pasażerów po kraju za 99 zł. Na wzrost liczby osób korzystających z transportu lotniczego wpływ miało też uruchomienie portu lotniczego w Modlinie w połowie lipca 2012 roku. Do końca listopada port obsłużył 780 tys. osób. Konsekwencją otwarcia nowego lotniska było uruchomienie przez Wizzair i Rynanair nowych połączeń, których wcześniej na Mazowszu nie było.
Mniej na Okęciu
W przyszłym roku, wszystkie polskie lotniska, poza największym – portem lotniczym im,. F. Chopina na warszawskim Okęciu - liczą na dalszy wzrost ruchu pasażerskiego. Michał Marzec, dyrektor PPL, spółki, która zarządza Okęciem prognozuje, że w 2013 r. przez port przewinie się 9 mln podróżnych, o ok. 0,5 mln mniej niż w roku 2012. – Będzie to wynikać z ograniczenia przepustowości lotniska: zamykamy część terminala, by zintegrować oba budynki. Przebudowa obejmie również budowę stacji kolejki pod terminalem. Planujemy też przeprowadzić remont generalny drogi startowej, co będzie wiązało się z jej zamknięciem – mówi Michał Marzec.