Reklama

Apple chce gonić Samsunga

Już na przełomie czerwca i lipca może ruszyć sprzedaż kolejnego modelu iPhone'a oznaczonego symbolem 5S – twierdzą analitycy.

Aktualizacja: 26.03.2013 05:32 Publikacja: 26.03.2013 02:39

Jeśli wierzyć przeciekom, wraz z debiutem iPhone'a 5S spółka z Cupertino chce także wprowadzić na rynek inny, tańszy model telefonu. Wszystko po to, aby dotrzymać kroku Samsungowi.

Tajemnicza data

Apple jak zwykle utrzymuje swoje plany w tajemnicy, więc analitycy, podobnie jak fanatycy produktów z logo z jabłuszkiem, skazani są na spekulacje. – Nasze dane napływające od kooperantów z Azji wskazują na połowę roku – mówi o terminie pojawienia się na rynku nowego smartfonu analityk Credit Suisse Kulbinder Garcha. – Apple nie tylko odświeża swojego iPhone'a 5, ale także skupia się na produkcji tańszego aparatu.

O początku lipca mówi także analityk Cannacord T. Michael Walkley, który po analizie zamówień podwykonawców Apple także doszedł do wniosku, że koncern będzie chciał produkować tańsze iPhone'y. Nie wyklucza jednak, że debiut iPhone'a 5S zostanie przesunięty na wrzesień. Z kolei Amit Daryanani z RBC stawia na początek lata i przewiduje, że smartfony z niższej półki będą także miały 4-calowy ekran, ale o niższej rozdzielczości. Aluminiową obudowę zastąpi zaś plastik.

Dla Apple wprowadzenie na rynek nowego iPhone'a stało się sprawą kluczową, po wielkiej ofensywie Samsunga. Koreański producent wyprzedził swojego konkurenta i stał się największym producentem smartfonów na świecie. Według szacunków Bloomberga, w czwartym kwartale ub.r. Samsung kontrolował ok. 29 procent rynku, podczas gdy Apple – tylko 21 proc. Zaledwie kilkanaście dni temu Samsung z wielką pompą uruchomił sprzedaż swojego najnowszego modelu – Galaxy S4. Uroczystość w nowojorskim Radio City Music Hall miała przyćmić podobne inauguracje organizowane przez Apple w Kalifornii.

Zegarkiem w rywala

Kolejnym frontem rywalizacji może być rynek... zegarków. To, że Apple pracuje nad produktem, który będzie można nosić na ręku, już przestało być tajemnicą. Teraz Samsung przyznał, że zrobi podobnie. – Przygotowujemy nowe produkty i zegarek jest jednym z nich – mówi Lee Young Hee, wiceprezes wykonawczy koncernu ds. rynku urządzeń mobilnych.

Reklama
Reklama

W Apple nad zegarkiem, który mógłby nie tylko wykonywać podobne funkcje co iPad i iPhone, ale także mierzyć puls, liczyć przebyty dystans czy sprawdzać koordynaty geograficzne, pracuje podobno około 100 inżynierów i projektantów, a nowy produkt ma się pojawić w sprzedaży jeszcze w tym roku. Stawką w grze jest jednak cały rynek zegarków ręcznych, którego obecną wartość ocenia się na 60 miliardów dolarów rocznie. Gdyby Apple dał się wyprzedzić przez Samsunga, znalazłby się w bardzo trudnej sytuacji, bo koreański koncern sam produkuje zarówno mikroprocesory, jak i ekrany dotykowe, miałby więc na starcie przewagę cenową. Analitycy Citigroup przewidują, że pierwsze firmy, które wejdą z wielofunkcyjnymi urządzeniami mogą nie tylko rozszerzyć rynek, ale jeszcze zwiększyć sprzedaż innych produktów. To o tyle ważne, że rynek tabletów i urządzeń przenośnych będzie powoli się nasycał. Prognozy Bloomberg Industries przewidują, że tempo wzrostu sprzedaży będzie spadało z 27 proc. w 2012 r., do 9,8 proc. w 2017 r. Odczuł to już Apple, który w ostatnim kwartale odnotował najniższy wzrost przychodów od dwóch lat. Także Samsung ostrzegł przed możliwością spadku popytu.

Jabłko przegrywa z androidem

Udział iPhone'ów w polskim rynku wyniósł zaledwie 6 proc. w czwartym kwartale ubiegłego roku – podała firma IDC. To i tak więcej niż w I półroczu 2012 roku, kiedy to telefony Apple'a stanowiły 3–5 proc. sprzedawanych u nas smartfonów. Z szacunków „Rz" wynika jednak, że poza tymi oficjalnymi kanałami dotarło do Polski dodatkowo kilkaset tysięcy iPhone'ów, dzięki czemu ich udział w rynku może przekraczać 10 proc. Polacy, klienci wrażliwi na ceny, zdecydowanie wolą tańsze telefony z Androidem, które stanowią już ponad 76 proc. naszego rynku.

Jeśli wierzyć przeciekom, wraz z debiutem iPhone'a 5S spółka z Cupertino chce także wprowadzić na rynek inny, tańszy model telefonu. Wszystko po to, aby dotrzymać kroku Samsungowi.

Tajemnicza data

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Reklama
Biznes
Dlaczego warto budować własną zbrojeniówkę? Lekcja kolejna
Biznes
Jak globalne koncerny wspierają Izrael w wojnie w Strefie Gazy
Biznes
Spadek cen mieszkań, Prezydent przeciw wiatrakom, eksport chipów do Chin
Biznes
Smartfony stały się łatwym łupem dla cyberprzestępców
Biznes
Burza wokół KPO, sprzeciw Zełenskiego wobec planu Trumpa i kolejny rekord WIG
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama