Od stycznia akcyza na wyroby tytoniowe ma wzrosnąć o 5 proc. Zdaniem branży tytoniowej taka decyzja rządu niesie ryzyko utraty 15 tys. miejsc pracy.
"Mamy doświadczenia, z których wynika bardzo wyraźnie, że podnoszenie akcyzy powoduje presję na poszerzanie się szarej strefy" - powiedział w poniedziałek dziennikarzom Piechciński.
Wicepremier krytycznie odniósł się też do propozycji KE, która chciałaby zakazu papierosów smakowych, w tym mentolowych oraz cienkich "slimów", popularnych zwłaszcza wśród kobiet. "Nijak się to ma do zdrowotności, bo przesuwa tylko struktury rynku, ale widać wyraźnie, że w Komisji Europejskiej nie ma zrozumienia dla tego faktu" - ocenił.
Polityk zastrzegł, że nigdy w życiu nie spróbował papierosa, ale uważa, że ograniczanie chęci ludzi do tej używki powinno się odbywać przez edukację.
Podwyżkę akcyzy zapowiedział w połowie września minister finansów Jacek Rostowski. Wicepremier poinformował wówczas, że "krocząco wzrośnie akcyza na wyroby tytoniowe, aby sprostać zobowiązaniom wobec Unii Europejskiej, zgodnie z którymi Polska ma w 2017 r. osiągnąć unijny poziom tego podatku".