Bukmacherzy: branża narzeka na polskie przepisy

Firmy twierdzą, że istniejące prawo przyczynia się do rozrostu szarej strefy. Liczą na zmiany.

Publikacja: 19.11.2013 11:34

Bukmacherzy: branża narzeka na polskie przepisy

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch DM Danuta Matloch

Ponad 2,5 mld zł wyniosły w I półroczu 2013 r. obroty firm bukmacherskich, które działają w Polsce bez zezwolenia Ministerstwa Finansów – szacują analitycy Star-Typ Sport. Tymczasem firmy działające legalnie narzekają na wysoki podatek oraz zakaz reklamy.  Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, czy planuje jakieś zmiany w tym zakresie.

– Cały czas monitorujemy sytuację finansową podmiotów prowadzących działalność w zakresie gier hazardowych. Nie są jednak obecnie prowadzone prace zmierzające do zmiany opodatkowania oraz w zakresie zakazu reklamy zakładów wzajemnych – poinformowali nas przedstawiciele biura prasowego Ministerstwa Finansów.

Tymczasem Stowarzyszenie Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich twierdzi, że wypracowało rozwiązania, które pozwoliłyby na czerpanie zysków przez związki sportowe oraz budżet państwa od wszystkich zakładów bukmacherskich.

– Istotą proponowanych przez nas rozwiązań jest m.in. blokowanie stron internetowych, na których oferowane jest urządzanie gier hazardowych, a także ich reklamę i promocję. Podobne rozwiązanie wprowadziło z powodzeniem już wiele państw UE, w tym m.in. Belgia, Dania, Estonia, Cypr i Bułgaria, a z tego, co mi wiadomo, w trakcie wprowadzania jest Słowenia – mówi  Zdzisław Kostrubała, przedstawiciel Stowarzyszenia. Twierdzi, że rozwiązanie jest bardzo proste:  tworzy się wykaz stron niedozwolonych, a operatorzy telekomunikacyjni mają obowiązek blokowania do nich dostępu z terenu Polski. Zapytaliśmy Ministerstwo, co sądzi o takim pomyśle. Nie odpowiedziało wprost, ale można wnioskować, że na razie nie ma w planach zaostrzania regulacji.

– Do osób udostępniających miejsca na serwerach, na których znajdowały się np. nielegalne reklamy gier hazardowych, sukcesywnie kierowane są wezwania do uniemożliwienia tego dostępu – informuje ministerstwo, zaznaczając, że prowadzenie zakładów wzajemnych bez wymaganego zezwolenia to przestępstwo skarbowe.

Jak duża jest szara strefa w Polsce? Można się spotkać z rozmaitymi szacunkami. Według STS,  obroty nielegalnych firm bukmacherskich to aż 5 mld zł w skali roku. Ministerstwo Finansów twierdzi, że ma żadnych wiarygodnych danych na ten temat.

Ponad 2,5 mld zł wyniosły w I półroczu 2013 r. obroty firm bukmacherskich, które działają w Polsce bez zezwolenia Ministerstwa Finansów – szacują analitycy Star-Typ Sport. Tymczasem firmy działające legalnie narzekają na wysoki podatek oraz zakaz reklamy.  Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, czy planuje jakieś zmiany w tym zakresie.

– Cały czas monitorujemy sytuację finansową podmiotów prowadzących działalność w zakresie gier hazardowych. Nie są jednak obecnie prowadzone prace zmierzające do zmiany opodatkowania oraz w zakresie zakazu reklamy zakładów wzajemnych – poinformowali nas przedstawiciele biura prasowego Ministerstwa Finansów.

Biznes
Amerykańska firma będzie produkować więcej półprzewodników w USA
Biznes
Kanada uderza w dwór i krewnych Putina oraz byłą szefową MSZ Austrii
Materiał Promocyjny
Rockfin na fali wznoszącej
Biznes
Za dużo OZE w Polsce? Zakaz rosyjskiego gazu. Sukces Airbusa na Airshow w Paryżu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Biznes
Sprawiedliwa, konkurencyjna i akceptowalna dla przedsiębiorców transformacja