Polscy internauci chcą kupować online

Spośród użytkowników sieci właśnie w naszym kraju zdecydowanie największa grupa odwiedza strony handlowe.

Publikacja: 02.12.2013 04:00

Polscy internauci chcą kupować online

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

 

Wszyscy są przyzwyczajeni do chwalenia ogromnego potencjału tkwiącego w polskim e-handlu. Podkreślił to także Amazon – największy sprzedawca internetowy na świecie, który chce właśnie u nas uruchomić trzy centra logistyczne. Okazuje się, że nawet na tle podobnych krajów faktycznie polscy internauci wypadają lepiej.

Firma Gemius sprawdziła, ilu z użytkowników Internetu w naszym regionie – Polska, Czechy, Słowacja, Węgry – może się stać przynajmniej potencjalnym kupującym w tym kanale, ponieważ sprawdza ofertę e-sklepów, porównywarek cenowych, serwisów zakupów grupowych czy portali aukcyjnych.

Jesteśmy górą

Okazuje się, że właśnie u nas odsetek jest zdecydowanie największy, ponieważ przekracza 80 proc. Na Węgrzech jest o niemal 40 punktów procentowych niższy. Spory dystans dzieli też od nas Czechy czy Słowację.

– Pomimo podobnych uwarunkowań rozwojowych, kraje Europy Środkowo-Wschodniej charakteryzują się dość dużą różnorodnością pod względem wykorzystywania transakcyjnej funkcji Internetu – mówi prof. Grzegorz Mazurek z Akademii Leona Koźmińskiego.

Nasz region pod względem odsetka populacji korzystającego w jakikolwiek sposób z Internetu jest na w miarę zbliżonym poziomie, choć w Polsce ten wskaźnik jest faktycznie najniższy, a najwyższy na Słowacji, gdzie zbliża się do 80 proc.

Zakupy z telefonem

Jednak może to zmienić ogromna liczba osób, która w najbliższych latach może zacząć kupować przez urządzenia mobilne, jak smartfony i tablety.

– Wciąż niewiele sklepów internetowych ma wersje mobilne, dzięki którym posiadacze tabletów i smartfonów mogliby w łatwy sposób dokonywać transakcji  – mówi Mateusz Gordon, ekspert od e-handlu firmy Gemius. – Problem polega zatem przede wszystkim na braku odpowiedniej infrastruktury po stronie handlowców, przez co potencjał m-commerce nie jest jeszcze w pełni wykorzystywany – dodaje Mateusz Gordon.

Z badania przeprowadzonego dla zajmującej się obsługą płatności w Internecie firmy PayPal wynika, że już w tym roku wartość mobilnych zakupów wyniesie w Polsce ok. 1 mld zł, zaś w następnych ma w ujęciu rocznym zyskiwać 60 proc.

Gemius podaje również, że na Słowacji i na Węgrzech najwięcej, bo ok. 30 proc. osób sprawdzających serwisy e-handlowe, jest w wieku 25–34 lata. W Polsce co piąty ma mniej niż 25 lat.

Jeśli chodzi o seniorów, to największa ich grupa korzysta z dobrodziejstw e-handlu w Czechach i na Węgrzech – to ok. 15 proc. W Polsce podobne zainteresowania ma co dziesiąty z nich.

– W Polsce nadal brakuje serwisów dla seniorów. Widać, że twórcy stron e-commerce jeszcze nie doceniają siły nabywczej tej grupy wiekowej, a seniorzy z kolei nie odnajdują w sieci oferty dopasowanej do ich potrzeb – wskazuje Mateusz Gordon.

Potencjał rynku widać po wciąż rosnącej liczbie e-sklepów. Na koniec tego roku ma ich być już u nas ponad 13 tys.

Niedawno na rynku zadebiutowała platforma zakupowa Finmarket.pl, która gromadzi oferty prawie 5 tys. miejsc – można w niej znaleźć najtańsze propozycje z przeróżnych sklepów, jak również informacje o promocjach.

E-sklep uruchomiła także sieć Organic Farma Zdrowia, lider rynku ekologicznej żywności w Polsce.

– Staramy się docierać do naszych klientów w całej Polsce, dostarczając im innowacyjne  narzędzie do realizacji zakupów, dlatego stworzyliśmy sklep internetowy wyróżniający się nowoczesnymi rozwiązaniami – mówi Sławomir Chłoń, prezes Organic Farma Zdrowia.

Teraz dla wszystkich handlowców – nie tylko wirtualnych – właśnie rozpoczął się najważniejszy okres w roku. Z badania firmy DreamCommerce, twórcy oprogramowania Shoper, wynika, że podczas tegorocznego sezonu świątecznego 40 proc. e-sklepów spodziewa się lepszych wyników sprzedaży niż rok temu.

W edycji badania z ubiegłego roku podobnie odpowiedziało 35 proc. ankietowanych. W 2011 r. ta grupa liczyła ponad 44 proc., a w 2010 było to 40 proc.

W tym roku 36 proc. ankietowanych uważa, że tegoroczne wyniki sprzedaży będą podobne co w 2012 r. Czym uzasadniają optymizm? 54,2 proc. mówi o ofercie lepszej niż rok temu, jednak już 45,8 proc. o coraz większej liczbie użytkowników Internetu, czyli potencjalnych klientów.

Co piąty e-sklep szacuje tegoroczny wzrost sprzedaży na poziomie 25–49 proc., zaś zbliżona grupa spodziewa się 10–24-proc. dynamiki. Jednak największa grupa, bo 33,6 proc., liczy na poprawę poniżej 10 proc. Spadku obrotów spodziewa się w sumie co czwarty – podobnie jak rok temu.

Niemal 70 proc. ankietowanych właścicieli planuje w tym roku przygotować specjalne oferty świąteczne dla klientów. Rok temu deklarowało takie działanie niespełna 60 proc. badanych.

Wszyscy są przyzwyczajeni do chwalenia ogromnego potencjału tkwiącego w polskim e-handlu. Podkreślił to także Amazon – największy sprzedawca internetowy na świecie, który chce właśnie u nas uruchomić trzy centra logistyczne. Okazuje się, że nawet na tle podobnych krajów faktycznie polscy internauci wypadają lepiej.

Firma Gemius sprawdziła, ilu z użytkowników Internetu w naszym regionie – Polska, Czechy, Słowacja, Węgry – może się stać przynajmniej potencjalnym kupującym w tym kanale, ponieważ sprawdza ofertę e-sklepów, porównywarek cenowych, serwisów zakupów grupowych czy portali aukcyjnych.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Bioróżnorodność wymaga coraz większej uwagi