- Wcześniej niż za dwa miesiące nie widzę perspektyw (zniesienia ograniczeń) - podkreślił.
Moskwa w końcu stycznia zażądała od UE wstrzymania wystawiania certyfikatów na wieprzowinę wysyłaną do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie zakazu importu. Powodem było wykrycie na Litwie ognisk afrykańskiego pomoru świń.
UE eksportuje rocznie do Rosji 500 tys. ton wieprzowiny, co stanowi ok. 30 proc. całego unijnego eksportu tego mięsa.
Dankwert powiedział, że Rossielchoznadzor żąda od Komisji Europejskiej "regionalizacji" - podzielenia obszaru UE w zależności od szerzenia się choroby. - Minimalna regionalizacja to Łotwa, Litwa, Estonia i Polska - oświadczył i dodał, że wieprzowina z tych krajów powinna być objęta zakazem wwozu na terytorium Unii Celnej (Rosja, Białoruś, Kazachstan).
Oświadczył następnie, że w strefie ryzyka znajdują się też: Holandia, Niemcy, Czechy, Węgry i Rumunia. Uznał, że takie kraje jak Włochy, Portugalia, Dania i Hiszpania mogłyby dostarczać do Rosji swoją wieprzowinę pod warunkiem spełnienia wymogów Rossielchoznadzoru.