75 proc. akcji spółki należy do kontrolowanej przez Sergieja Tarutę spółki Gdańsk Shipyard Group, a 25 proc. do Agencji Rozwoju Przemysłu. Stocznia Gdańsk jest w trudnej sytuacji finansowej; pracownicy od kilku miesięcy otrzymują pensje w ratach. Łęski powiedział, że rozmowy z partnerami są na bardzo wstępnym etapie i dotyczą ewentualnego zaangażowania w przyszłość Stoczni Gdańsk.
Pytany o norweską Grupę Kleven mówił, że rozważane jest np. odkupienie części majątku. Przyznał, że "trudno dziś mówić o konkretnych decyzjach którejś ze stron". Dodał, że Grupa Kleven od wielu lat jest jednym z głównych partnerów biznesowych stoczni.
O rozmowach pomiędzy ukraińskim właścicielem Stoczni a norweskim inwestorem w sprawie ewentualnego zaangażowania Grupy Kleven w Stocznię Gdańsk informowały w ostatnich dniach media. W związku z tymi doniesieniami ARP wysłała w poniedziałek list do zarządu GSG. "Prosimy uprzejmie o potwierdzenie tych informacji oraz o wskazanie potencjalnego wpływu rozważanej transakcji na sytuację Stoczni. (...) Mając na uwadze, iż taki scenariusz nie był uwzględniony w biznesplanie (dodatkowy kapitał ze strony norweskiego inwestora), Agencja Rozwoju Przemysłu zwraca się z prośbą o stanowisko w tej sprawie. Proszę o potraktowanie sprawy jako pilnej, ze względu na uwarunkowania formalne umów wiążących strony" - czytamy w liście, pod którym podpisali się prezes ARP Wojciech Dąbrowski oraz wiceprezes Jerzy Góra.
Łęski zapewnił, że "spółka bardzo chętnie spotka się z ARP i wszystko przedstawi". W grudniu 2013 r. większościowy udziałowiec dostarczył ARP "Biznesplan Stoczni Gdańsk 2013/2023". Agencja planowała do końca stycznia br. przeanalizować dokument. Jednak we wtorek ARP poinformowała PAP, że dopiero kończy analizę. W najbliższym czasie planowane jest spotkanie pomiędzy ARP i GSG, podczas którego Agencja przedstawi m.in. ocenę biznesplanu.
Rzecznik Stoczni powiedział, że zadłużenie firmy wynosi ok. 180-200 mln zł. Największe długi zakład ma wobec Skarbu Państwa i podwykonawców. Pracownicy otrzymują pensję zazwyczaj w dwóch ratach - ok. 10. każdego miesiąca i pod jego koniec. Pieniądze na wypłaty pochodzą przede wszystkim od głównego akcjonariusza, który finansuje bezpośrednio działalność Stoczni. Stocznia produkuje głównie konstrukcje stalowe i wieże wiatrowe. Łęski zapewnił, że firma ma kontrakty na dalszą produkcję.