Firma podała w komunikacie, że także jeśli chodzi o 2014 r. spodziewa się utrzymania tempa wzrostu. Wyniki za 2013 r. okazały się zaskakująco dobre - zysk operacyjny wzrósł 17 proc. do 2,3 mld franków, a sprzedaż netto 8,5 proc. do 8,4 mld franków.
Pomogła też wypłata 400 mln franków odszkodowania, które w grudniu Swatch dostał od amerykańskiego producenta biżuterii Tiffany&Co. Po dwóch latach walki w sądzie sąd uznał, że amerykański koncern złamał zasady funkcjonowania powołanej wraz ze Swatch spółka joint-venture, która miała zająć się właśnie produkcją zegarków pod marką Tiffany.
Jednak nawet nie uwzględniając wypłaty tego odszkodowania marża brutto firmy wyniosła 24,4 proc. – była o 0,2 pkt. proc. lepsza od prognoz analityków. Co więcej ich zdaniem dla firmy zaczyna sie ponownie zloty okres i juz ten rok powinien przynieść jeszcze mocniejszą poprawę wyników.
Swatch podał, że wszystkie należące do niego marki miały dobre wyniki. Firma podkreśliła w komunikacie wysokie wzrosty osiągnięte mimo dużych zawirowań na rynku walutowym i wciąż silnego franka, który w eksporcie nie pomaga.