Wynik głosowania 712 głosów przeciwko 626 głosach za oznacza dotkliwą porażkę branżowego związku United Auto Workers (UAW) nie tylko w stanie Tennessee, ale także na całym południu Stanów, bo w tym stanie miał największe szanse rozwoju. Dodatkowym powodem do rozgoryczenia szefów UAW może być to, że w kampanii przedwyborczej Amerykanom pomagał branżowy IG Metall. Wynik głosowania oznacza, że UAW zmarnował ponad dwa lata przygotowania na założenie komórki związkowej, a następnie na głosowanie, za zgodą Volkswagena.
Wynik głosowania było tyle zaskakujący, iż Volkswagen pozwolił związkowcom prowadzić kampanię na terenie zakładu, a sam zachował neutralność w kwestii głosowania.
Republikański senator Bob Corker, były burmistrz Chattanooga, który przyczynił się do powstania zakładu VW stwierdził po pierwszym dniu głosowania (trwało 3 dni), że Niemcy rozbudują zakład, jeśli załoga odrzuci projekt uzwiązkowienia go. — Nie muszę chyba mówić, że bardzo się cieszę — stwierdził po ogłoszeniu ostatecznych wyników.
Przewodniczący Krajowej Fundacji Prawa do Pracy (NRWF), Mark Mix przyjął z zadowoleniem ten rezultat: — Jeśli działacze UAW nie potrafią wygrać, gdy wszystko przemawiało na ich korzyść, to chyba powinni zastanowić się nad tym, jaki towar proponują pracującym.
Po głosowaniu można teraz spodziewać się w najbliższych dniach decyzji Volkswagena o lokalizacji produkcji nowego 7-osobowego pojazdu typu crossover, w Chattanooga czy w Meksyku — powiedzieli ludzie z VW.