Reklama

Polska motoryzacja zarobi 19 mld euro

Nieźle zaczął się obecny rok dla polskich eksporterów z branży motoryzacyjnej. W styczniu wartość eksportu przemysłu samochodowego wyniosła 1,44 mld euro i okazała się wyższa o prawie 3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Publikacja: 22.04.2014 10:28

Polska motoryzacja zarobi 19 mld euro

Foto: Bloomberg

Eksport sektora rośnie praktycznie nieprzerwanie od kwietnia ubiegłego roku, a zwiększający się popyt na samochody w Europie Zachodniej oraz rosnące zamówienia w niemieckich fabrykach aut dają polskim producentom części i komponentów korzystne perspektywy również na kolejne miesiące. Według prognoz firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl, wartość eksportu polskiej motoryzacji w całym 2014 roku powinna sięgnąć 19 mld euro. W roku 2013 eksport branży wyniósł niecałe 18 mld euro.

Wzrost eksportu w pierwszym miesiącu 2014 roku to zasługa rynków poza Unią Europejską, do których wysłano o ponad jedna piątą więcej produktów niż rok wcześniej. Z kolei eksport do krajów UE miał dynamikę niższą niż przed rokiem - 97,93 proc. Największym odbiorcą produktów z Polski są Niemcy, gdzie w pierwszym miesiącu obecnego roku branża motoryzacyjna sprzedała produkty warte 451 mln euro. To blisko jedna trzecia całego eksportu polskiej motoryzacji. Drugim odbiorcą jest Wielka Brytania – prawie 155 mln euro, na trzecim miejscu znalazły się Włochy – 125 mln euro.

O wynikach eksportu branży motoryzacyjnej decydują trzy grupy towarowe: części i akcesoria, samochody osobowe i towarowo-osobowe oraz silniki wysokoprężne. W styczniu br. przypadło na nie 84,89 proc. całości eksportu branży, minimalnie mniej (o 0,06 proc.) niż rok wcześniej. Eksport części i akcesoriów osiągnął wartość 623,8 mln euro. To o 5,88 proc. więcej niż przed 12 miesiącami. Natomiast eksport samochodów osobowych i dostawczych wyniósł 414,24 mln euro, o 0,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Udział aut w całości eksportu spadł w ciągu 12 miesięcy z 29,56 proc. do 28,73 proc. Z kolei eksport silników wysokoprężnych wyniósł 185,82 mln euro, o 1,03 proc. mniej niż rok temu.

- Przewidujemy w tym roku wzrost eksportu przemysłu motoryzacyjnego z Polski o 1 mld euro do poziomu około 19 mld euro. Jest on jednak uwarunkowany ustabilizowaniem sytuacji na Ukrainie i w relacjach Zachód-Rosja – mówi Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl.

Motorem wzrostu pozostaną części i akcesoria. Produkcja samochodów rośnie bowiem wolno, co pokazały wyniki pierwszego kwartału: z fabryk wyjechało 152,7 tys. aut, co jest wynikiem lepszym od ubiegłorocznego o niecałe 3 proc. (tj. o 4,4 tys. sztuk). Co prawda, marzec był trzecim miesiącem z rzędu, w którym produkcja wzrosła w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Jak podkreśla Samar, uzyskany wynik jest nawet najlepszym od czerwca 2012, kiedy to z taśm zjechały 57623 samochody. Ale gliwicki Opel ma szansę na wzrost dopiero w roku przyszłym, kiedy ruszy produkcja nowej generacji astry. Z kolei tyski Fiat czeka na decyzje kierownictwa koncernu o ewentualnym ulokowaniu w polskiej fabryce produkcji jeszcze jednego modelu.

Reklama
Reklama

Liderem w rankingu modeli opuszczających linie produkcyjne zakładów w Polsce był w marcu Fiat 500 – 16,3 tys. sztuk, następnie Lancia Ypsilon – 9 tys. oraz VW Caddy – blisko 7,5 tys.

Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama