Mundial nakręci sprzedaż telewizorów

Duże wydarzenia sportowe, z transmisjami meczów piłki nożnej na czele, to nie tylko dla Polaków wciąż główna motywacja do zakupu nowego telewizora. Doskonale pokazało to ostatnio Euro 2012 – wówczas w całym roku sprzedaż odbiorników w Polsce (zarówno wartościowo, jak i ilościowo) wzrosła o 14 proc. Teraz może być podobnie.

Nowe technologie ?i duże przekątne

Początek tego roku nie zaczął się jednak dobrze – sprzedaż spadła o 8 proc. Dlatego oczekiwania wobec czerwcowego mundialu w Brazylii są wysokie.

– Branża oczekuje kilkunastoprocentowego wzrostu liczby telewizorów, który przełoży się na kilkudziesięcioprocentowy wzrost wartości sprzedaży w maju i czerwcu. Powyższe spowodowane będzie coraz większym udziałem w sprzedaży telewizorów Full HD, a także coraz tańszymi telewizorami Ultra HD – mówi Wojciech Kiestrzyń, wiceprezes Neonetu. Jak zapowiada, w maju w sklepach tej sieci pojawią się najnowsze modele odbiorników wszystkich liczących się producentów.

– Można się spodziewać, że na zainteresowanie wymianą telewizorów wpłynie większa dostępność i przystępność cenowa technologii 4K – mówi Piotr Papaj, rzecznik prasowy polskiego oddziału Sony Europe (4K to nowy standard wysokiej jakości rozdzielczości obrazu, następca popularnego HD, określany też jako Ultra HD –red.).

– Mistrzostwa świata to zmagania najlepszych z najlepszymi, dlatego mają w sobie dodatkowy magnetyzm. To bez wątpienia przekłada się na sprzedaż, chęć oglądania widowiska w nowej, doskonałej jakości na nowym telewizorze. Przewiduję, że zainteresowanie nowymi telewizorami będzie duże, zwłaszcza tymi oferującymi tryb piłka nożna czy rozdzielczość 4K – wtóruje Olaf Krynicki, rzecznik Samsunga.

Jednak nie brakuje też głosów studzących nastroje. – Impreza nie będzie miała tak dużego wpływu na Polaków, zwłaszcza z powodu nieuczestniczenia w rozgrywkach naszej reprezentacji. Jednak z pewnością znajdzie się spora grupa klientów, którzy właśnie z powodu mistrzostw zdecydują się na wymianę swojego starego sprzętu na nowy – mówi Cezary Urynowicz, marketing manager CEE w Sharp Electronics. Firma podaje, że w związku z Euro szczególnie widać było zainteresowanie dużymi przekątnymi: sprzedaż telewizorów o ekranach w rozmiarach 43–49 cali wzrosła o 50 proc., 55–59 cali o 54 proc., a powyżej 60 cali aż o 141 proc.

Krajowa konkurencja

Polscy producenci elektroniki, zachęceni sukcesami w segmencie smartfonów i tabletów, chcą teraz wykroić dla siebie kawałek rynkowego tortu w segmencie telewizorów. Do niedawna jedynym krajowym rodzynkiem była tu firma Manta. Teraz produkcję odbiorników LCD uruchamia inna polska marka – Kruger & Matz.

Jak tłumaczy „Rz" Michał Leszek, dyrektor w firmie Lechpol i twórca marki Kruger & Matz, to naturalny etap rozwoju. – Na rynku działamy ćwierć wieku. Produkujemy sprzęt audio i urządzenia mobilne – tablety i smartfony. Wejście w telewizory było oczywistym krokiem – przekonuje.

Odbiorniki firmy produkowane są w Chinach. Lechpol korzysta m.in. z podzespołów LG i Samsunga, ale zamierza pokonać potężnych konkurentów ceną urządzeń. Za telewizor Kruger & Matz w rozmiarze 40 cali trzeba zapłacić 1299 zł, 48 cali – 1950 zł, a 55 cali – 2499 zł. Michał Leszek zapewnia, że zaproponowanie takich cen było możliwe choćby dzięki niższym kosztom marketingowym niż te, jakie ponoszą najwięksi producenci. – Poza tym nie ścigamy się z Samsungiem czy Sony na najnowsze rozwiązania techniczne. Nie mamy topowych i innowacyjnych modeli, lecz korzystamy ze sprawdzonych rozwiązań i technologii – podkreśla. Lechpol nie zdradza konkretnych planów sprzedaży. – Osiągnięcie kilkuprocentowego udziału w rynku będzie sukcesem – wyjaśnia twórca marki Kruger & Matz.

Lechpol zawarł już umowę partnerstwa z Euro RTV AGD, które będzie sprzedawać telewizory tej firmy. Ruszyła również kampania telewizyjna i kinowa. Spoty reklamowe Kruger & Matz pojawią się m.in. przy okazji transmisji rozgrywek Ligi Mistrzów.

Wspomniana wcześniej Manta ma 3 proc. polskiego rynku TV. Oferuje 12 modeli odbiorników – od 15 do 50 cali. Montuje je w kraju, w zakładach firmy Flextronic. – To, że produkujemy w UE, pomaga w sprzedaży na Zachodzie – podkreśla Katarzyna Śliwińska z Manty. Odbiorniki trafiają m.in. na rynek grecki, rumuński, brytyjski, francuski, niemiecki i czeski. Od tego roku również na Ukrainę. – Eksport stanowi już 30 proc. naszej sprzedaży i rośnie – dodaje Śliwińska. W 2013 r. Manta sprzedała ponad 100 tys. odbiorników. W tym roku ma podwoić wynik i uruchomić sprzedaż na innych kontynentach.

Podyskutuj z nami na Facebooku, www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia. Czy planujesz kupno nowego telewizora w związku z mundialem w Brazylii?

Opinia:

Hao Yi, prezes TCL Multimedia Technology (producent m.in. marki Thomson)

Polska jest dla nas strategicznym rynkiem, i to nie tylko dlatego, że w Żyrardowie mamy swoją fabrykę telewizorów, która jest niezwykle ważnym ogniwem dostaw na kontynencie.

Polska znajduje się w centrum naszego zainteresowania również z innego względu. To jeden z najszybciej rosnących rynków w Europie. Mimo kryzysu wasz kraj cały czas notuje wzrost gospodarczy. Relatywnie duża populacja, perspektywiczny rynek i zdrowa ekonomia sprawiają, że Polska jest bardzo atrakcyjna. Nie mogę wykluczyć, że uruchomimy tu np. centrum badań i rozwoju. Poważnie myślimy o istotnym unowocześnieniu naszych linii produkcyjnych związanych z montażem modułów LCD i o wdrożeniu nowych technologii. To w tej chwili dla nas priorytet.

—dus

Coraz silniejszy lider rynku

Mimo zawirowań za wschodnią granicą produkcja sprzętu AGD w zlokalizowanych w Polsce zakładach nadal rośnie. Jak podała organizacja producentów CECED Polska, w I kwartale 2014 r. z taśm krajowych zakładów zjechało w sumie 5,8 mln sztuk sprzętu AGD, co oznacza wzrost o 11 proc. w stosunku do ubiegłego roku.