Fundacja Dzieci Niczyje zaprezentowała rezultaty przeprowadzonej analizy dotyczącej działalności dostępnych w Polsce serwisów bukmacherskich. Autorzy badania alarmują, że wnioski z przeglądu takich witryn są bardzo niepokojące. Większość z portali objętych badaniem działa bez zezwolenia Ministra Finansów i w żaden sposób nie dba o bezpieczeństwo nieletnich, a także nie weryfikuje wieku i tożsamości gracza, które mogłyby potwierdzić informacje podawane przez użytkowników podczas rejestracji konta. Co więcej, luka w zabezpieczeniach pozwala na swobodny dostęp do hazardu nawet najmłodszym internautom, a to stanowi dla nich poważne zagrożenie. Według najnowszych badań EU NET ADB aż 7 proc. gimnazjalistów w Polsce uprawia hazard online, a 2,5 proc. robi to nie rzadziej niż raz w tygodniu.

To właśnie te alarmujące dane zdecydowały o przystąpieniu Fundacji Dzieci Niczyje do gruntownej analizy internetowej obejmującej ofertę gier hazardowych. Do badania wybrano najbardziej popularne nielegalne serwisy hazardowe, które pomimo braku zezwolenia Ministra Finansów są dostępne w polskiej wersji językowej. Okazało się, że w przypadku większości z nich możliwe jest podanie całkowicie fikcyjnych danych, a administratorzy żadnej z wymienionych witryn nie weryfikują zarówno wieku gracza, jak i jakichkolwiek innych informacji podawanych w podczas rejestracji. Ponadto zauważono, że w prawie żadnym z badanych serwisów dane posiadacza konta nie muszą być zgodne z informacjami podanymi podczas rejestracji.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku operatorów, którzy prowadzą swoją działalność w oparciu o zezwolenie wydane przez Ministra Finansów. Przykładowo, legalne firmy oferujące zakłady online mają prawny obowiązek skutecznej weryfikacji wieku użytkownika. Obejmuje ono nr PESEL, skan dowodu osobistego lub innego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Daje to gwarancję, że niepełnoletni użytkownicy – nawet bez ingerencji blokujących oprogramowań – nie będą mieli dostępu do treści zawartych na stronie. Tymczasem firmy działające nielegalnie stosują wyłącznie filtr +18 lat, który w żaden realny sposób nie blokuje wejścia na stronę dzieciom i młodzieży.

- Analiza potwierdziła nasze podejrzenia, że tak wysoki odsetek młodzieży korzystającej w Polsce z serwisów hazardowych jest związany z brakiem skutecznych mechanizmów weryfikacji tożsamości gracza. W niemal wszystkich badanych serwisach bez problemu logowaliśmy się, podając nawet przypadkowy ciąg znaków. Jakiekolwiek mechanizmy weryfikowania deklarowanego wieku należały do rzadkości. Ta niepokojąca praktyka naraża młodych ludzi na poważne niebezpieczeństwo. Co więcej, wszystkie z przebadanych przez nas portali oferują swoje usługi także dla użytkowników korzystających z technologii mobilnych. Oznacza to nie tylko, że kontrola nad nieletnimi staje się utrudniona, ale przede wszystkim zwiększa się skala zjawiska polegającego na korzystaniu z witryn hazardowych przez osoby poniżej osiemnastego roku życia. Dodatkowo większość badanych serwisów działa w Polsce nielegalnie, co zapewne utrudni jakikolwiek kontakt z ich administratorami i wpływ na zaostrzenie kontroli wieku graczy - mówi Łukasz Wojtasik z Fundacji Dzieci Niczyje.

Badanie dostępności portali oferujących gry hazardowe i zakłady wzajemne zostało przeprowadzone metodą obserwacyjną, a jego celem było określenie poziomu zabezpieczeń stosowanych w celu ograniczenia aktywności niepełnoletnich użytkowników tego rodzaju witryn. Do analizy wybrano najbardziej popularne portale bukmacherskie, oferujące zakłady w języku polskim. Wśród kryteriów przyjętych przez twórców badania znalazły się takie dane jak: analiza strony internetowej pod kątem nawigacji, warunki rejestracji nowego konta, formy płatności dedykowane graczom, oferowane usługi oraz dostępność stron dla urządzeń mobilnych. W celu weryfikacji powyższych danych twórcy badania przeprowadzili szereg rejestracji nowych kont użytkowników dokonując wybranych operacji na każdym z nich. Badanie zostało przeprowadzone w okresie od lutego do marca 2014 roku.