Reklama

Szykuje się kolejna megafuzja telekomów w USA

Dwie wielkie komórkowe spółki, Sprint i T-Mobile, zawarły wstępne porozumienie o połączeniu – doniosły wczoraj amerykańskie media. To kolejna oznaka postępującej konsolidacji branży w USA.

Publikacja: 06.06.2014 11:01

Szykuje się kolejna megafuzja telekomów w USA

Foto: Bloomberg

Obie firmy odmówiły komentarza, ale według przecieków Sprint chciałby zapłacić po  40 dol. za każdą akcję T-Mobile, co wywindowałoby wartość fuzji do poziomu 32 mld dol. Strony dopiero jednak negocjują ostateczne warunki kontraktu, który zostanie najprawdopodobniej podpisany na początku lata – twierdzi „WSJ".

Byłaby to fuzja trzeciego i czwartego co do wielkości operatora sieci komórkowych w USA. Obaj tracili w ostatnich miesiącach rynek na rzecz dwóch gigantów – Verizon i AT&T. Co więcej, Sprint, którego właścicielem jest Softbank,  w ostatnich siedmiu latach gubił pieniądze i jest mocno zadłużony. Według analityków z Wall Street ryzyko, jakie podejmuje Sprint, łącząc się z mniejszym, ale sprawniej zarządzanym T-Mobile, jest jednak racjonalne, bo rywale uciekają.

32 mld dol. może sięgnąć wartość połączenia w USA spółek Sprint i T-Mobile

Poza tym w 2015 r. mają się odbyć w USA nowe przetargi na kolejne częstotliwości telefonii bezprzewodowej i obu firmom grozi, że znów zostaną w tyle za Verizon i AT&T. Początkowo Federalna Komisja Komunikacji (FCC) chciała wyłączyć dwóch większych konkurentów z przetargu o sporą część częstotliwości, jednak ostatnio zmieniła zdanie i zarezerwowana dla mniejszych graczy pula będzie dużo mniejsza.

Na rynku telekomunikacyjnym doszło w ostatnich miesiącach do konsolidacji. Władze regulacyjne podejmują właśnie decyzję w sprawie przejęcia przez AT&T za 49 mld dol. spółki telewizji satelitarnej Direct TV. Na celowniku Waszyngtonu jest także fuzja kablowych gigantów – Comcast i Time Warner Cable.

Reklama
Reklama

Nie wiadomo, czy fuzja Sprint–T-Mobile zyska akceptację władz antymonopolowych. W 2011 r. sprzeciwiły się one przejęciu T-Mobile przez AT&T, argumentując, że rynek potrzebuje przynajmniej czterech dużych graczy, by utrzymać mechanizmy wolnej konkurencji.

Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Biznes
Jacek Oko: ważne było rozmawiać i utrzymać kierunek regulacji
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Reklama
Reklama