Włoch z kanadyjskim paszportem otrzymał 2,5 mln euro płacy zasadniczej, 4 mln euro rocznych zachęt i inne świadczenia, co dało w sumie 6,6 mln - wyjaśnił Fiat Chrysler Automobiles (FCA) w dokumentacji przekazanej amerykańskiej instytucji kontroli giełdowej SEC. Oprócz tego rada dyrektorów zaaprobowała jednorazową gratyfikację 24,7 mln euro w dowód uznania jego strategicznego wkładu w grupę samochodową w ubiegłym roku.
Jest też właścicielem ok.14,4 mln akcji zwykłych FCA; niedawno otrzymał 2,3 mln akcji w ramach końcowej raty programu rozdawania akcji uzgodnionego w 2012 r. Wartość wszystkich wynosi ok. 200 mln euro.
Marchionne (62 lata) jest także szefem rady dyrektorów producenta luksusowych aut Ferrari i prezesem FCA na Amerykę Płn. Doprowadził do połączenia włoskiego Fiata i amerykańskiego Chryslera w jedną firmę oraz wprowadził w październiku FCA na giełdę w Nowym Jorku. W bieżącym roku zamierza wyodrębnić Ferrari i sprzedać co najmniej 10 proc. w ramach pierwotnej oferty publicznej.
Marchionne zapowiedział, że zostanie na czele FCA do końca 5-letniego planu, który do 2018 r. zakłada ekspansję Jeepa i Alfy Romeo. W tym czasie chce zainwestować 48 mld euro i uczynić z Jeepa, Maserati i Alfy światowe marki, co pozwoli FCA konkurować z Volkswagenem i BMW na szybko rosnącym, atrakcyjnym rynku aut premium.