Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 05.10.2015 10:36 Publikacja: 04.10.2015 22:00
Branża ochrony to rynek wart 7,8 mld zł rocznie, na którym działa ponad 2,5 tys. spółek zatrudniających 300 tys. pracowników
Foto: materiały prasowe
Potwierdzałby to przypadek spółki City Security, która konsekwentnie zdobywa pole na dość konserwatywnym rynku ochrony w Polsce.
Solid, Konsalnet, Impel, Securitas – najwięksi gracze na wartym 7,8 mld zł rynku ochrony mienia, dającym pracę 300 tys. ludzi – w ostatnich latach skarżą się na słabnącą koniunkturę i coraz ostrzejszą rywalizację o zamówienia. Licząca 2,5 tys. firm, wyjątkowo rozdrobniona branża security z trudem walczy o wyniki. Słabsze spółki z niepokojem oczekują zwłaszcza na spodziewany wzrost kosztów pracy związany z ozusowaniem w przyszłym roku umów-zleceń. Spodziewane szokowe zmiany mogą spowodować redukcję zatrudnienia w sektorze security o ok. 10 proc. – prognozuje branża, zwłaszcza największe działające w niej spółki.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Pekin reaguje na zamknięcie granicy polsko-białoruskiej, w Madrycie rusza runda rozmów handlowych USA–Chiny, a P...
Przedstawiciele Politechniki Warszawskiej zaprezentowali na targach przemysłu obronnego swoje technologie i odby...
Niemiecki koncern motoryzacyjny Mercedes-Benz wystąpił do rosyjskiego Federalnego Urzędu ds. Własności Intelektu...
Akcja amerykańskich służb imigracyjnych w zakładzie Hyundaia w USA opóźni otwarcie fabryki co najmniej o dwa mie...
Polska przyspiesza zakupy systemów antydronowych, niemieccy eksporterzy obawiają się spadku konkurencyjności, a...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas