Wcześniej na budżet w takim kształcie - 1,1 bln dol., z odblokowaniem eksportu ropy oraz z ulgami w podatkach na 680 mld dol. zgodę dały obie izby amerykańskiego parlamentu - Kongres i Senat, podał Reuters.
Obama podpisał budżet w momencie, gdy cena ropy Brent była na poziomie 36,62 db - najniższym od grudnia 2008 r (światowy kryzys). W ciągu ostatniego półtora roku ropa potaniała o ponad połowę m.in. z powodu spowolnienia gospodarki chińskiej.
Amerykańskie zapasy ropy w kwietniu osiągnęły maksymalny poziom 490,9 mln baryłek, obecnie w magazynach jest 486 mln baryłek. Walka o zniesienie 40-letniego embarga trwała do ostatnich dni. Przeciw występowały rafinerie, które stracą teraz krociowe zyski. Administracja prezydenta groziła zablokowaniem zdjęcia embarga, by ugrać zgodę na finansowanie z kasy państwa OZE oraz wsparcia dla energoefektywności. I to się udało.