Axa wycofuje się z inwestycji w tytoń

Francuska firma ubezpieczeniowa sprzedaje wszystkie swoje akcje na rynku tytoniowym o łącznej wartości ponad 1,7 mld euro.

Publikacja: 23.05.2016 11:32

Axa podała, że nie będzie więcej inwestować w przemysł tytoniowy i zamierza wesprzeć rządy w działaniach prospołecznych, mających na celu zmniejszenie liczby palących. Jak podkreśla, inwestycja w tę branżę od początku była błędem, ponieważ jako jeden z największych ubezpieczycieli zdrowotnych firma powinna skupić się bardziej na prewencji zachorowań, a nie na ich leczeniu. W ubiegłym tygodniu brytyjski Sąd Najwyższy odrzucił wniosek największych przedsiębiorstw tytoniowych na świecie - British American Tobacco, Imperial Tobacco, Philip Morris International i Japan Tobacco International - przeciwko nowemu prawu dot. opakowań papierosów. Wbrew silnym protestom firm, w piątek wprowadzono w Wielkiej Brytanii etykiety z szokującymi ilustracjami, przedstawiającymi skutki zdrowotne wywołane nałogiem nikotynowym oraz z licznymi hasłami, apelującymi o zaprzestanie palenia.

Grupa Axa posiada obecnie aktywa o całkowitej wartości 1,36 bln euro. 184 mln euro z tej sumy to akcje przedsiębiorstw tytoniowych, natomiast obligacje francuskiej firmy na tym rynku są wyceniane na 1,6 mld euro, co składa się na 0,6 proc. jej wszystkich obligacji.

– Chociaż ta decyzja będzie dla Axy dosyć kosztowna, w przyszłości wygeneruje wysokie oszczędności dzięki mniejszej zachorowalności powiązanej z paleniem tytoniu – uważa dyrektor generalny grupy, Thomas Buberl.

– Ta zmiana jest bardzo pozytywna. Nie mamy żadnego powodu, by dłużej inwestować w przemysł tytoniowy. Koszty ekonomiczno-społeczne są zbyt wielkie i tragiczne.

Jak zaznacza, Axa liczy na to, że skłoni tym samym również innych inwestorów instytucjonalnych do zaprzestania inwestycji w ten rynek. Podobną decyzję podjął ponad dziesięć lat temu amerykański fundusz emerytalny Calpers, który od tej pory nie kupował żadnych akcji przedsiębiorstw tytoniowych. Axa jest jednak pierwszym tak dużym funduszem inwestycyjnym w Europie, który zupełnie odciął się od tej branży.

Co roku przez nałóg nikotynowy umiera około 6 mln osób. Radykalna decyzja Axy zbiegła się w czasie z zebraniem Światowej Organizacji Zdrowia w Genewie, które odbędzie się w bieżącym tygodniu. Zostaną na nim poruszone kwestie polityki zdrowotnej prowadzonej przez rządy na całym świecie oraz sposobów efektywną na walkę z nałogami. Zgodnie z szacunkiem organizacji, do 2030 r. liczba osób umierających co roku na choroby związane z paleniem może wzrosnąć nawet do 8 mln, z czego największa zachorowalność będzie miała miejsce w krajach rozwijających się.

Axa podała, że nie będzie więcej inwestować w przemysł tytoniowy i zamierza wesprzeć rządy w działaniach prospołecznych, mających na celu zmniejszenie liczby palących. Jak podkreśla, inwestycja w tę branżę od początku była błędem, ponieważ jako jeden z największych ubezpieczycieli zdrowotnych firma powinna skupić się bardziej na prewencji zachorowań, a nie na ich leczeniu. W ubiegłym tygodniu brytyjski Sąd Najwyższy odrzucił wniosek największych przedsiębiorstw tytoniowych na świecie - British American Tobacco, Imperial Tobacco, Philip Morris International i Japan Tobacco International - przeciwko nowemu prawu dot. opakowań papierosów. Wbrew silnym protestom firm, w piątek wprowadzono w Wielkiej Brytanii etykiety z szokującymi ilustracjami, przedstawiającymi skutki zdrowotne wywołane nałogiem nikotynowym oraz z licznymi hasłami, apelującymi o zaprzestanie palenia.

Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Biznes
Szef PSE: Polska energetyka potrzebuje lepszej koordynacji działań
Biznes
Menedżerowie kluczowych spółek: bilans akcesji do UE jest korzystny
Biznes
Polska po akcesji do UE stała się potęgą w produkcji sprzętu AGD
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO