Najwięcej z komórek wycisnął Cyfrowy Polsat

Orange nie jest już najbardziej zyskowny. Wyprzedziła go spółka Zygmunta Solorza-Żaka. Z kolei Play nie łowi już najwięcej klientów.

Aktualizacja: 29.08.2016 10:00 Publikacja: 28.08.2016 19:50

Foto: Bloomberg

431 tys. Orange, 197 tys. Play, około 45 tys. Virgin Mobile, 170 tys. Grupa Cyfrowy Polsat. W takim tempie rosły statystyki kart SIM operatorów najlepiej radzących sobie w II kw. tego roku z pozyskiwaniem użytkowników.

Ostatecznie półrocze Orange zakończył z 16,7 mln kart, Play z 14,62 mln, Grupa Cyfrowy Polsat z 13,65 mln (w raportach finansowych wykazuje tylko użytkowników aktywnych i jest ich nieco ponad 12 mln), a T-Mobile z 11,64 mln.

Popularny abonament

Play, wieloletni lider, najmłodsza sieć komórkowa, zajmująca już drugie miejsce w rankingu pod względem liczby użytkowników, daje się już dwa kwartały z rzędu wyprzedzać Orange. Ten ostatni zdobył w kwartał 222 tys. klientów kontraktowych i 209 tys. klientów telefonii na kartę. Play zaś odnotował o 288 tys. abonentów więcej, ale ubyło mu 91 tys. użytkowników telefonii na kartę.

– Nie tracimy klientów prepaid, migrujemy ich do ofert kontraktowych – zapewniał Joergen Bang-Jensen, prezes sieci Play. O podobnej tendencji mówi Tobias Solorz, prezes Cyfrowego Polsatu. Powód jest prosty. Oferty prepaid przypominają oferty abonamentowe, a za sprawą ustawy antyterrorystycznej upodobniły się do nich jeszcze bardziej. Aby skorzystać z usług telefonii na kartę, trzeba ją zarejestrować, podając dane osobowe, co od drugiego kwartału nagłaśniają operatorzy i media.

Półroczne wyniki finansowe telekomów sygnalizują też inne zmiany w branży. Po pierwsze, choć pod względem przychodów nadal największy jest Orange (ma w grupie sieć stacjonarną), ale pod względem zysków przegonił go właśnie Cyfrowy Polsat, właściciel sieci Plus i satelitarnej telewizji (miał o około 100 mln zł wyższą EBITDA, czyli zysk operacyjny powiększony o amortyzację). Po drugie, półroczne wyniki pokazane przez Play były podobne do wyników T-Mobile.

Nowe standardy w Play

Zyski EBITDA operatorów różniły się zaledwie o 1 mln zł na korzyść T-Mobile. Playowi pomogła zmiana standardów międzynarodowej rachunkowości (MSSR 15 i 16), które wszystkich operatorów obowiązywać będą w 2018 i 2019 roku. W nowym ujęciu przychody operatora wyniosły w I połowie roku 2,9 mld zł, a EBITDA zamknęła się sumą 958 mln zł.

Zarząd firmy tłumaczy, że dzięki temu ruchowi można lepiej ocenić potencjał biznesu. Zmiany podnoszą przychody (nieznacznie o 8 mln zł w kwartale) i EBITDA (o 70 mln zł w półroczu), co jest ważne przy wycenach firm.

To może okazać się istotne, jeśli potwierdzą się pogłoski, że Play wystawiony zostanie na sprzedaż. Taką informację nie pierwszy raz podał serwis TMT Finance. Bang-Jensen nie chciał jej komentować. Nie wykluczył refinansowania 4,8 mld zł zadłużenia firmy.

– Rynek rośnie pod względem wykorzystania danych internetowych. Jest przestrzeń do wzrostu dla Playa – uważa Bang-Jensen. Podobnie jak konkurenci, telekom liczy już teraz na popularyzację mobilnego internetu oraz na to, że klienci będą korzystali z coraz większej liczby dodatkowych usług. – 7,5 mln naszych klientów jeszcze nie używa internetu w smartfonie – zaznaczał Bang-Jensen.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca