Bruksela pracuje nad obniżeniem cen usług w roamingu

Europarlamentarzyści wchodzący w skład Komisji ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ang. ITRE), doszli do porozumienia ws. maksymalnych stawek hurtowych, które powinny obowiązywać w rozliczeniach operatorów komórkowych dla usług w roamingu unijnym. Zdaniem ITRE, to krok ku zniesieniu dodatkowych opłat za usługi detaliczne.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, od połowy czerwca przyszłego roku konsumenci w krajach członkowskich powinni móc korzystać z usług operatorów mobilnych, podróżując po UE na warunkach cenowych obowiązujących u ich rodzimego operatora w kraju (ang. roam like at home). Aby było to możliwe, potrzebny jest mechanizm rozliczeń między telekomami uwzględniający ich lokalne uwarunkowania, w tym siłę nabywczą i ceny na danym rynku.

Członkowie ITRE zgodzili się we wtorek, że hurtowa stawka za minutę rozmowy powinna zostać obniżona do 0,03 euro (wcześniej proponowano 0,04 euro). Utrzymali stawkę hurtową za SMS (0,01 euro). Natomiast nowa propozycja dotycząca najtrudniejszego obszaru biznesu telekomów – mobilnego dostępu do Internetu – zakłada stopniowe obniżki ceny hurtowej z 4 euro do 1 euro za gigabajt (GB), który byłby jednostką rozliczeniową. Ceny spadać miałyby o 1 euro co roku.

Obecnie stawki te wynoszą średnio 5 eurocentów za minutę rozmowy, 2 eurocenty za SMS i 5 eurocentów za 1 megabajt Internetu.

4 euro za 1 GB internetu to przynajmniej o ponad połowę mniej niż zakładała wcześniejsza propozycja Komisji Europejskiej: w czerwcu proponowano 0,0085 euro za megabajt, czyli 8,7 euro za 1 GB.

Zmiana jest korzystna dla działających w Polsce sieci komórkowych, ale trudno jeszcze stwierdzić, czy pozwoli im odzyskać koszty i zarabiać na tej konkretnej usłudze w roamingu, jeśli zastosować dla niej detaliczne ceny krajowe.

Przedstawiciele ITRE są zdania, że przyjęcie ustalonych stawek pozwoli zniwelować ceny usług w roamingu do poziomu cen krajowych, a telekomy nie będą musiały już doliczać do nich dodatkowych sum, jak ma to miejsce od 30 kwietnia 2016 r.

Europarlamentarzyści liczą też, że dzięki niższym cenom hurtowym ułatwią rozwój małym i wirtualnym operatorom sieci komórkowych.

Aby propozycje ITRE weszły w życie, potrzebna jest jeszcze akceptacja Rady Unii Europejskiej i całego Parlamentu Europejskiego. 2 grudnia zagłosują nad nią ministrowie odpowiedzialni za telekomunikację w poszczególnych państwach członkowskich.

Jak podaje ITRE, instytucja zrzeszająca regulatorów telekomunikacyjnych rynków unijnych (BEREC) może mieć dodatkowy wpływ na kształtowane właśnie zasady. Do jej zadań należeć będzie cykliczne wydawanie raportów regulacyjnych i zajmowanie się przypadkami nieuczciwej konkurencji.

Finka Miapetra Kumpula-Natri, europosłanka, która zaproponowała przyjęte rozwiązanie, oceniała, że stopniowa obniżka cen hurtowych za transmisję danych jest lepszym rozwiązaniem dla operatorów niż stała stawka obowiązująca teoretycznie do 2022 r., a w praktyce mogąca podlegać rewizji w 2019 r.