Nieodebrane połączenie z tego numeru? Nie oddzwaniaj!

Numer dzwoniącego może i wygląda, jakby pochodził z sieci komórkowej, ale faktycznie ktoś chce skłonić Polaków do dzwonienia na Kubę.

Aktualizacja: 02.01.2018 16:53 Publikacja: 02.01.2018 16:33

Nieodebrane połączenie z tego numeru? Nie oddzwaniaj!

Foto: Bloomberg

Na telefony Polaków ktoś masowo wykonuje połączenia z numerów łudząco przypominających numery polskich sieci komórkowych (głównie z puli numerów przyznanych pierwotnie dla Orange). Połączenia te są bardzo krótkie i nie mają na celu zostać odebrane. Celem tych „głuchych telefonów" jest skłonienie ofiary do oddzwonienia, co wielu Polaków robi odruchowo.

Tymczasem oddzwonienie na numer zaczynający się od prefiksu +53 może zakończyć się wysokim rachunkiem. W pośpiechu można bowiem przegapić fakt, że przed numerem, który chciał się rzekomo połączyć brakuje kierunkowego do Polski, czyli +48. Za to +53 jest kierunkowym na Kubę. Numery, z których wykonywane są połączenia wyglądają np., tak:

+5354990418

+5347281764

Zdaniem serwisu Niebezpiecznik.pl połączenia wykonywane są przez skrypty, które włamują się do niezabezpieczonych centralek podpiętych do internetu. W tego typu urządzeniach można podrobić bowiem identyfikator dzwoniącego (czyli sfałszować numer, który rzekomo dzwoni). Naciągaczom chodzi oczywiście o to, by ofiara oddzwoniła kończąc połączenie we wskazanej sieci. Niebezpiecznik spekuluje, że może chodzić o rozliczenia międzyoperatorskie – naciągacze mogą otrzymywać wynagrodzenie od sieci, w której kończone jest połączenie (a która dostaje te pieniądze od sieci, z której jest ono wykonywane).

Najprostszym sposobem na uniknięcie problemów w takich sytuacjach jest, oczywiście, uważne patrzenie jaki numer faktycznie do nas zadzwonił. Wiele nowych telefonów od razu podpowiada kraj dzwoniącego. Co w przypadku Kuby akurat może być... mylące.

Można także zablokować połączenia międzynarodowe – zarówno z poziomu telefonu, jak i za pośrednictwem biura obsługi. Część połączeń można zablokować również za pomocą programów antywirusowych czy specjalnych aplikacji, w których można określać nawet konkretne numery.

Tego typu próba naciągnięcia abonentów polskich sieci nie jest nowa. Niedawno na telefony Polaków przychodziły smsy podszywające się pod wiadomość od operatora o ponownej dostępności numeru w sieci. Do oddzwaniania skłaniały też numery z prefiksem +225 (Wybrzeże Kości Słoniowej), łudząco przypominającego kierunkowy do Warszawy – 22 (ale pełny numer kierunkowy już powinien wyglądać +48 22). Takich numerów-pułapek trochę jest. Nie jest trudno sobie wyobrazić, że następnym razem ktoś spróbuje naciągnąć Polaków na połączenie do Nigru (+227) lub innego kraju, którego prefiks będzie przypominał jakiś numer kierunkowy czy komórkowy w Polsce.

Na telefony Polaków ktoś masowo wykonuje połączenia z numerów łudząco przypominających numery polskich sieci komórkowych (głównie z puli numerów przyznanych pierwotnie dla Orange). Połączenia te są bardzo krótkie i nie mają na celu zostać odebrane. Celem tych „głuchych telefonów" jest skłonienie ofiary do oddzwonienia, co wielu Polaków robi odruchowo.

Tymczasem oddzwonienie na numer zaczynający się od prefiksu +53 może zakończyć się wysokim rachunkiem. W pośpiechu można bowiem przegapić fakt, że przed numerem, który chciał się rzekomo połączyć brakuje kierunkowego do Polski, czyli +48. Za to +53 jest kierunkowym na Kubę. Numery, z których wykonywane są połączenia wyglądają np., tak:

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów