Zysk netto mBanku przekroczył o 8 proc. średnią prognoz analityków i wyniósł 310 mln zł. To głównie efekt lepszego od oczekiwań wyniku odsetkowego oraz niższych rezerw. ING Bank Śląski przebił prognozy jeszcze mocniej, bo o 12 proc., i zarobił na czysto 184 mln zł. Również w tym przypadku rezerwy okazały się niższe od oczekiwań, podobnie jak koszty operacyjne. Zysk wsparły też dobry wynik prowizyjny i pozostałe przychody operacyjne.
Jednak perspektywy na ten rok nie malują się optymistycznie. Ze wstępnych danych wynika, że mBank w całym 2015 r. miał tylko 1-proc. spadek zysku netto, do 1,29 mld zł, pomimo zdarzeń jednorazowych, które obciążyły wyniki w IV kwartale (142 mln zł na SK Bank i 52 mln zł na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców). – Zakładamy w tym roku około 1 mld zł zysku netto, biorąc pod uwagę jednorazowe zdarzenia – mówi Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. To kwota niższa od średniej prognoz z ostatnich raportów analityków, wynoszącej 1,1 mld zł.