Aktualizacja: 22.03.2016 11:09 Publikacja: 22.03.2016 11:09
Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz
Zarząd GNB złożył wniosek o zatwierdzenie „Planu trwałej poprawy rentowności", czyli programu naprawczego. - Pogram z reguły jest trzyletni, czasem może zostać wydłużony – mówi Krzysztof Rosiński, prezes GNB.
Powodem złożenia wniosku jest strata netto w IV kwartale w wysokości prawie 200 mln zł (w całym roku bank miał 54 mln zł zysku). To efekt zdarzeń jednorazowych, które dotknęły też inne banki. Chodzi o ratowanie depozytów upadłego SK Banku (kosztowało to GNB 117 mln zł) oraz składkę na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (134 mln zł).
Bank chwali się silną pozycją lidera we wszystkich obszarach i bardzo wysokim zyskiem w I kwartale. Deklaruje te...
W Banku Millennium liczba ugód z frankowiczami spadła kwartał do kwartału, ale liczba nowych roszczeń od klientó...
Wyjście z Polski dużej hiszpańskiej grupy Santander pokazuje, że nawet na wydawałoby się poukładanym rynku wszys...
Bank ING BSK zarobił ponad miliard złotych w pierwszych trzech miesiącach roku. Trudniejsze mogą być kolejne mie...
Litewska sejmowa komisja antykorupcyjna oczekuje od Banku Litwy wyjaśnień w sprawie firmy, która przeprowadziła...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas