– Do dziś niecałe 10 proc. klientów z grupy, która zobowiązana była złożyć do końca listopada 2016 oświadczenie FATCA, jeszcze tego nie zrobiło – mówi Piotr Utrata z ING Banku Śląskiego.
FATCA to amerykańska regulacja, która nakłada na instytucje finansowe obowiązek przekazywania władzom podatkowym informacji o rachunkach prowadzonych na rzecz klientów powiązanych ze Stanami Zjednoczonymi. Weszła w życie 1 grudnia 2015 roku.
O złożeniu oświadczeń muszą pamiętać osoby, które podpisały z instytucjami finansowymi, w tym bankami, umowy między 1 lipca 2014 r. a 30 listopada 2015 r., czyli w tzw. okresie przejściowym, choć obowiązek nie dotyczy osób fizycznych, których suma sald na 1 grudnia 2015 r. nie przekraczała 50 tys. dol. lub ich równowartości. Przy umowach zawieranych po tej dacie klienci od razu składali takie deklaracje.
W większości banków można złożyć oświadczenia nie tylko osobiście w oddziale czy listownie, ale także przez serwis transakcyjny. Konsekwencją niezłożenia jest zablokowanie rachunków finansowych i brak możliwości dokonywania wypłat, przelewów czy płatności kartą.