NBP popiera ustawę frankową

Bank centralny popiera kierunek zmian zaproponowany w prezydenckim projekcie ustawy dotyczącej wsparcia kredytobiorców mających kredyty walutowe. Proponuje jednak kilka modyfikacji.

Aktualizacja: 29.09.2017 13:41 Publikacja: 29.09.2017 11:23

NBP popiera ustawę frankową

Foto: Bloomberg

- Wprowadzenie projektowanego mechanizmu refundacji kosztów dobrowolnej restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych powinno znacznie wesprzeć proces restrukturyzacji, nie wprowadzając jednocześnie istotnych zagrożeń ekonomicznych i prawnych z jakimi mogłyby się łączyć próby przymusowej restrukturyzacji kredytów walutowych - napisał Narodowy Bank Polski.

Wprawdzie parę godzin po publikacji przez kancelarię prezydenta projektu na początku sierpnia NBP wydał pozytywną opinię na jego temat (zrobiła to także Komisja Nadzoru Finansowego), ale później media donosiły, że NBP i KNF są przeciwne projektowi.

NBP proponuje jednak parę zmian w ustawie. Na przykład aby przy ustalaniu składek uzależniać ich wysokość od tego czy prowadzą program naprawczy. "Uiszczanie składek przez banki, które realizują plany, np. z powodu ujemnych wyników finansowych, pogorszyłoby ich sytuację i utrudniło realizację celów planu postępowania naprawczego. Istotne pogorszenie sytuacji tych banków mogłoby - poprzez efekt zarażania - doprowadzić do sytuacji wycofywania środków z innych banków, co byłoby niekorzystne dla innych banków" - napisał NBP.

Głównie chodzi o Getin Noble, ósmy co do wielkości bank w Polsce, którego składka na Fundusz Restrukturyzacji mogłaby sięgnąć maksymalnie 240 mln zł rocznie, a bank już teraz notuje duże straty z powodu wysokich odpisów. Jego problemy mogłyby stanowić ryzyko dla sektora.

Dlatego bank centralny proponuje wprowadzenie mechanizmów różnicujących oskładkowanie banków objętych działaniami naprawczymi.

- W przeciwnym razie, proces ustalania składek byłby z konieczności uzależniony od sytuacji najsłabszych banków w systemie, co ograniczyłoby kwotę dostępnych środków w Funduszu Restrukturyzacyjnym - napisał NBP

Według projektu fundusz miałby powstać z wpłacanych kwartalnie składek banków, uzależnionych od wielkości ich własnych portfeli kredytów walutowych (maksymalnie 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów, co dałoby w skali roku ok. 3,2 mld zł, w kolejnych latach prawdopodobniej mniej). Banki, które miałyby "odwalutowywać" kredyty, miałyby liczyć na zwrot z funduszu różnic bilansowych między wartością kredytów przed i po restrukturyzacji. Jeśli bank przez pół roku nie wykorzysta na przewalutowanie zgromadzonych w funduszu wpłaconych przez siebie środków, miałyby z nich korzystać inne banki (ten mechanizm ma zmobilizować je do prowadzenia konwersji).

Wątpliwości NBP budzi też połączenie zwiększenia kwoty miesięcznego limitu dochodu gospodarstwa domowego uprawnionego do wsparcia z umorzeniem ostatnich 44 rat przy spłacie bez zakłóceń ostatnich 100 rat. NBP obawia się, że takie połączenie może doprowadzić do tego, że o wsparcie starać się będą rodziny, których dochód jest wystarczający do pokrycia kosztów utrzymania. NBP boi się, że doprowadzi to do tego, że wsparcie otrzymają ci, których sytuacja tego nie wymaga.

Dodatkowo NBP uważa, że limity dochodu kwalifikujące do wsparcia mogą być traktowane przez banki jako minimalne kryteria do przyznania kredytu mieszkaniowego.

- Banki mogłyby nie być skłonne do udzielania kredytu gospodarstwom domowym, które od razu kwalifikują się do udzielenia wsparcia z Funduszu Wspierającego - napisał NBP. Bank proponuje zastosować wysokość mnożnika 1,35, a nie 2,0 jak zaproponowano w ustawie.

- Wprowadzenie projektowanego mechanizmu refundacji kosztów dobrowolnej restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych powinno znacznie wesprzeć proces restrukturyzacji, nie wprowadzając jednocześnie istotnych zagrożeń ekonomicznych i prawnych z jakimi mogłyby się łączyć próby przymusowej restrukturyzacji kredytów walutowych - napisał Narodowy Bank Polski.

Wprawdzie parę godzin po publikacji przez kancelarię prezydenta projektu na początku sierpnia NBP wydał pozytywną opinię na jego temat (zrobiła to także Komisja Nadzoru Finansowego), ale później media donosiły, że NBP i KNF są przeciwne projektowi.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań. Mocny początek roku
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił