– Jeśli wprowadzać tego typu rozwiązania, to powinno to być jak najszybciej, już od przyszłego roku. Ale nie wiem, czy resort finansów to przygotuje – powiedział dziennikarzom Boni. Wczoraj posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy o podatku od instytucji finansowych. Miałby on wynosić 0,39 proc. aktywów. Zdaniem PiS pozwoli to uniknąć podwyżki VAT z 22 do 23 proc. Gdyby pomysł PiS wszedł w życie, fiskus mógłby liczyć na ponad 5,3 mld zł dodatkowych wpływów. Stawka proponowana przez PiS jest nieco mniejsza niż na Węgrzech (0,5 proc. aktywów), ale wyższa niż wstępne propozycje zgłaszane przez SLD (0,3 proc. aktywów). Najprawdopodobniej jednak pomysł opozycji nie wejdzie w życie. Rząd, co opisywała „Rz”, ma alternatywny pomysł – podatek wzorowany na rozwiązaniach brytyjskich. Londyn zdecydował, że od 2011 r. banki zapłacą podatek od aktywów pomniejszony o kapitały własne i depozyty detaliczne. Stawka wyniesie 0,04 proc. i będzie zwiększana do 0,07 proc. Gdyby przyjąć ten ostatni poziom, bankowa taksa mogłaby dać 400 mln zł. Ministerstwo Finansów nie udziela na razie informacji, na jakim etapie są prace nad projektem.