Rada dyrektorów największego cypryjskiego banku zdecydowała dziś o rozmrożeniu części depozytów, dowiedziała się agencja Prime. Wiosną 2013 r aktywa klientów banku zostały zamrożone zgodnie z ustaleniami z Brukselą o ratowaniu sektora bankowego Cypru. W końcu lipca cypryjski bank centralny zdecydował  o zwrocie do 100 tys. euro posiadaczom lokat. Pozostałe oszczędności zostały zamienione na akcje a część zamieniona na depozyty czasowe z różnymi terminami wypłat.

Inicjatorem rozmrożenia części depozytów był były dyrektor generalny Norylskiego Niklu Władimir Strzałkowski - od września członek rady banku.

Nie jest tajemnicą, że pokaźne kwoty zamrożone w cypryjskich bankach to lokaty i aktywa Rosjan. Np. zastępca Strzałkowskiego Oleg Piwowarczuk ulokował w banku 5 mln euro.

Tak więc kryzys cypryjski uczynił bogatych Rosjan współwłaścicielami  Bank of Cyprus. W radzie banku znaleźli się jego najwięksi depozytariusze z Rosji, m.in. prawnik Anton Smietanin; szef Deutsche Bank na Europę Wschodnią Igor Łożewskij czy deweloperzy Erishan Kurazow i Dmitrij Cziczikaszwili.