Banki hipoteczne działają na podstawie odrębnych przepisów. Mogą emitować listy zastawne ( obligacje zabezpieczone hipotecznie), które są stabilnym źródłem finansowania akcji kredytowej, zwłaszcza długoterminowych kredytów mieszkaniowych.

- Nie da się budować liczącej się na rynku bankowości detalicznej bez konkurencyjnej oferty kredytów hipotecznych. Nasz bank hipoteczny ma służyć przede wszystkim rozwojowi własnej akcji kredytowej, ale z racji niewielkiej liczby tego typu wyspecjalizowanych podmiotów nie wykluczamy w przyszłości prowadzenia emisji listów zastawnych dla innych banków –mówi Piotr Czarnecki, prezes Raiffeisen Polbank.

Wcześniej bank zapowiadał, że, niezależnie od tego, czy bank hipoteczny rozpocznie działalność, w końcu tego roku chciałby miesięcznie udzielać kredytów hipotecznych o wartości 100 mln zł. Popytowi na kredyt sprzyjają bardzo niskie stopy procentowe, poprawa kondycji gospodarstw domowych, stabilizacja cen mieszkań czy zmiany w rządowych programach wsparcia mieszkalnictwa. - Barierą są natomiast wyższy wymóg wkładu własnego czy ograniczone wciąż możliwości pozyskiwania przez banki długoterminowego finansowania, na co remedium są właśnie banki hipoteczne i listy zastawne – dodaje Zbigniew Kudaś, dyrektor nadzorujący w obszarze bankowości detalicznej Raiffeisen Polbank.

Obecnie trwają prace nad nowelizacją ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych, które mają usunąć główne bariery m i ułatwić oferowanie listów zastawnych na rynkach zagranicznych. Bankowcy liczą także, że ożywienie krajowego rynku tych instrumentów przyczyni się również do poszerzenia możliwości inwestycyjnych podmiotów działających na rynku kapitałowym, takich jak fundusze emerytalne i inwestycyjne czy firmy ubezpieczeniowe.

Dotychczas działały dwa banki hipoteczne, mBank Hipoteczny oraz Pekao Hipoteczny, a w kwietniu operacyjnie rusza też specjalistyczny bank utworzony przez Grupę PKO BP. PKO Bank Hipoteczny zapowiedział, że połowie roku chce zrobić pierwsza emisję listów zastawnych, w kwocie około 0,5 mld zł. Grupa PKO BP chce by docelowo 1/3 kredytów mieszkaniowych była oferowana przez bank hipoteczny. Według Zbigniewa Jagiełło, prezesa PKO BP większa rola banków hipotecznych otworzyłaby możliwość przechodzenia polskiego rynku w kierunku oferowania kredytów hipotecznych o stałej stopie procentowej. Bank planuje, że po oczekiwanej nowelizacji przepisów wyemituje listy zastawne o stałym oprocentowaniu i wówczas wprowadzi do oferty kredyty hipoteczne z wydłużonym okresem stałego oprocentowania.