Plany zwiększenia rezerw rosyjskich ogłosiła prezes Banku Rosji Elwira Nabiullina: „Doświadczenia ostatnich czasów zmuszają nas do zmiany myślenia o dostatecznym poziomie rezerw kraju. Obecnie zgodnie z międzynarodowymi kryteriami, bezpieczny dla nas poziom to 188 mld dol. W rzeczywistości mamy ich dziś dwa razy więcej (dokładnie 356 mld dol.-red). Ale Rosja ma swoją specyfikę. U nas poziom rezerw powinien pokrywać odpływ kapitału w czasie 2-3 lat - wyjaśniła prezes.
Rosjanie już sześć lat temu wyciągnęli wnioski z najgorszego kryzysu 1998-1999, gdy załamanie rubla doprowadziło do chaosu i gwałtownego pogorszenia w gospodarce. Wtedy rezerwy były niskie i bank centralny nie miał z czego ratować sytuacji. W kolejnych latach rosyjskie zasoby złota i walut rosły więc, by w połowie 2008 r osiągnąć maksymalny poziom blisko 600 mld dol.
Obrany kurs prezesa Banków Rosji Siergieja Ignatiewa okazał się kluczowy w sytuacji globalnego kryzysu oraz konfliktu wywołanego przez Kreml z Gruzją w sierpniu 2008 r. Wtedy inwestorzy w panice wycofywali pieniądze z Rosji. Z kraju wypłynęło netto 134 mld dol.. Na ratowanie gospodarki - firm i banków, rząd wydał ponad 250 mld dol. z rezerw. Dzięki temu udało się też utrzymać stabilność kursu rubla a Rosja przeszła przez kryzys dużo łagodniej.
Gdy od 2014 r Ignatiewa zastąpiła wytypowana przez Putina Elwira Nabullina (wcześniej minister gospodarki, bez przygotowania bankowego), Bank Rosji wziął kurs na uwolnienie rubla i interwencje na rynku stały się rzadkością. Zabrakło skutecznego działania i wykorzystania rezerw przy gwałtownej dewaluacji rubla w końcu 2014 r (rosyjska waluta stracił 70 proc. wartości). Padł też kolejny rekord ucieczki kapitału - 153 mld dol..Do tego doszła rosnąca inflacja, która w tym roku ma już być dwucyfrowa.
- Wracamy do polityki prezesa Ignatiewa, gdy za każdym razem analizowaliśmy ile waluty sprzedać i kupić, by kurs był stabilny oraz by nie było negatywnego oddziaływania na inflację - zwraca uwagę Oleg Wiugin były wiceprezes Banku Rosji w rozmowie z gazetą Wiedomosti.