Estonia oskarża Swedbank i rosyjską bezpiekę

Rosyjskie tajne służby miały wykorzystać szwedzki bank Swedbank i jego talliński oddział do destabilizacji sytuacji w Europie. Ucierpiała na tym biznesowa reputacja Estonii.

Aktualizacja: 13.11.2019 18:14 Publikacja: 13.11.2019 15:08

Estonia oskarża Swedbank i rosyjską bezpiekę

Foto: Urszula Lesman/ Fotorzepa

Taką opinię przedstawił Martin Helme minister finansów Estonii w wywiadzie dla Dagens Industri. Helme oskarżył rosyjskie służby w wykorzystywaniu Swedbanku (oddział w Estonii -red) do finansowania za pośrednictwem banku operacji destabilizujących w Europie.

Minister potwierdził, że podczas śledztwa w estońskim oddziale banku zostały wykryte związki z rosyjskimi służbami specjalnymi oraz z terrorystami. Helme nie ma wątpliwości, że strumień pieniędzy był ściśle powiązany z kierownictwem politycznym (nie wymienił o kierownictwo, którego kraju chodzi -red).

Helme oskarżył też sam Swedbank w nieuczciwości wobec estońskiej Inspekcji Finansowej. Skandal z praniem brudnych pieniędzy przez estońskie oddziały Danske Bank i Swedbank negatywnie odbił się na reputacji samej Estonii, szczególnie, jeżeli chodzi o sferę biznesową.

- Było dużo klientów i mówiąc wprost byli to oligarchowie o wątpliwej przeszłości. Są podejrzenia, że niektórzy z nich byli objęci międzynarodowymi sankcjami ( a pomimo to bank Szwecji - członka Unii realizował ich transakcje -red) - cytuje ministra portal Delfi.

Skandal z praniem brudnych pieniędzy w najstarszym i największym banku Szwecji wybuchł na początku 2019 r. Podejrzane transakcje były związane z bałtyckimi oddziałami banku. Posadę stracił prezes. Jego miejsce zajął były premier Szwecji Goran Persson. Ale w październiku i on musiał podać się do dymisji. Zastąpił go Jens Henriksson.

Swoje dochodzenie w sprawie pralni w Swedbanku prowadzą Amerykanie i Europejski Bank Centralny. Sam Swedbank sprawdza teraz około 30 miliardów transakcji z lat 2007-2019. Z tego połowa dotyczy operacji bankowych w republikach nadbałtyckich.

Taką opinię przedstawił Martin Helme minister finansów Estonii w wywiadzie dla Dagens Industri. Helme oskarżył rosyjskie służby w wykorzystywaniu Swedbanku (oddział w Estonii -red) do finansowania za pośrednictwem banku operacji destabilizujących w Europie.

Minister potwierdził, że podczas śledztwa w estońskim oddziale banku zostały wykryte związki z rosyjskimi służbami specjalnymi oraz z terrorystami. Helme nie ma wątpliwości, że strumień pieniędzy był ściśle powiązany z kierownictwem politycznym (nie wymienił o kierownictwo, którego kraju chodzi -red).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań. Mocny początek roku
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej