Jan Bończa-Szabłowski

Jan Bończa-Szabłowski

współpracownik

krytyk teatralny, pisze także o sztuce

Jan Bończa-Szabłowski: Szarże do afer

Politycy zadziwiają nas swoim słowotwórstwem. Przez lata prym wodził prezes Kaczyński. Ale ma godnych naśladowców.

„Żar”: Chęć bycia silniejszym

Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dyrektorem. I to jeszcze zagrał ją we wspania...

Andrzejewski i piękny dwudziestoletni Hłasko

Relacje Marka Hłaski z Jerzym Andrzejewskim są jednym z wielu mitów powojennej literatury polskiej. Czy była to przyjaźń, czy związek toksyczny? Nowe spojr...

Ivo Pogorelić: Mogę sobie pozwolić na bycie sobą

Bardzo trudno jest oddać w słowach po koncercie to, czemu oddało się ciało i duszę – mówi Ivo Pogorelić jeden z najbardziej ekscentrycznych pianistów, boh...

Jan Bończa-Szabłowski: Wały (z) Chrobrego

O tym, że nie umiemy wyciągać wniosków z historii, wiemy już od dawna. Myślę jednak, że nie zawsze potrafimy też doceniać postaci, które tę historię budowały.

Reklama
Reklama

Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza

Teatr TV nie zwalnia tempa. W nowym sezonie zaplanowano 106 spektakli, z czego niemal połowa to premiery, 37 pojawi się na antenie poniedziałkowej Jedynki,...

„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie

Opowiadania „Za tamtymi drzwiami” Sławomira Rogowskiego są jak zbiór odcinków, które składają się na pasjonujący serial o życiu.

„Zaćmienie w dwóch aktach”: Niewolnicy cudzych pragnień

„Zaćmienie w dwóch aktach” w Teatrze Narodowym w Warszawie to sztuka inteligentna, błyskotliwie zagrana i precyzyjnie wyreżyserowana.

Jerzy Radziwiłowicz: Nie rozumiem pogardy dla inteligencji

Kpiny z tych, którzy starają się wiedzieć więcej, chcą opierać myślenie na logicznych przesłankach, a nie powtarzają wyłącznie zasłyszane opinie, nie wróży...

„Tęsknię za domem” Radosława B. Maciąga. Najlepsze wzorce dla zmęczonych pseudoawangardą

Spektakl Radosława B. Maciąga „Tęsknię za domem” Teatru Kochanowskiego w Radomiu doceniono na różnych festiwalach. Skąd to uznanie?

Reklama
Reklama