Rybacy w tej okolicy od dawna znajdowali w sieciach ułamki glinianych naczyń. W końcu zawiadomili policję, która zabezpieczyła znalezisko przed rabusiami. Wrak zbadali wstępnie policyjni płetwonurkowie. W rejonie tym zabroniono połowów oraz turystyki jachtowej.

- Wrak zachował się w bardzo dobrym stanie, jest prawie nienaruszony. Ochronił go muł zalegający na dnie. Sądzimy, że pochodzi z okresu między I wiekiem p.n.e i I wiekiem n.e. - powiedział podpułkownik Francesco Schilardi dowodzacy grupą płetwonurków.

Statek pływał szlakami handlowymi między Półwyspem Iberyjskim i środkową Italią. W ostatnim, feralnym rejsie przewoził ponad 200 glinianych amfor zawierających ryby, wino, oliwę i zboże.

Zdaniem płetwonurków eksplorujących wrak, z technicznego punktu widzenia, możliwe jest wydobycie go na powierzchnię. Ale o takiej operacji, bardzo kosztownej, zadecydują odpowiednie władze

Krzysztof Kowalski